Etyka Prawo Technologia

Za horyzontem śmierci: Technologia AI i dążenie do cyfrowego życia po życiu

Odkrywanie nowych horyzontów technologii i ludzkiej egzystencji staje się coraz bardziej fascynujące.

Śmierć od zawsze była naszym największym przeciwnikiem – wyzwaniem, które desperacko staramy się pokonać za wszelką cenę. Od poszukiwań Fontanny Młodości przez Ponce de Leona, po kriogeniczne zamrażanie, obsesję na punkcie długowieczności w Dolinie Krzemowej, aż po transhumanistyczne marzenia o połączeniu z maszynami – ludzie są gotowi zrobić niemal wszystko, aby przekroczyć granice śmiertelności.

Teraz, dzięki AI, ludzkość może w końcu mieć szansę na osiągnięcie tego celu. Firmy podejmują pierwsze kroki, aby cyfryzować historię życia, biografię, poglądy, mowę, wygląd 3D danej osoby itp., przekształcając je w cyfrowe klony, które „żyją” wiecznie. Oczywiście, to nie jest nieśmiertelność per se – raczej forma cyfrowego trwania – postęp od zdjęć i filmów do bogatszej formy pamiątek.

Jednakże, jeśli chipy mózgowe zdolne do współpracy z AI oraz interfejsy takie jak Neuralink staną się wykonalne, a osiągnięcie AGI stanie się faktem, teoretyczne możliwości osiągnięcia prawdziwej cyfrowej nieśmiertelności mogą stać się realne. Możliwe byłoby skopiowanie aspektów świadomości człowieka do systemu cyfrowego, potencjalnie przetrwającego fizyczne ciało i osiągającego wieczne istnienie.

Chociaż na razie pozostaje to w sferze futurystyki, prymitywne formy cyfrowej nieśmiertelności już pukają do naszych drzwi. Kilka firm już oferuje usługi, które wykorzystują cyfrowe ślady osoby – posty w mediach społecznościowych, teksty, nagrania głosowe – do tworzenia niepokojąco realistycznych symulacji za pomocą dużych modeli językowych (LLM).

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Cambridge ostrzega, że nawet prymitywne formy cyfrowej nieśmiertelności mogą zakłócić proces żałoby. Hiperrealistyczne chatboty AI, które symulują zmarłych, zacierają granicę między życiem a śmiercią, zmuszając społeczeństwo do zmierzenia się z niepokojącymi pytaniami na styku technologii i ludzkiej śmiertelności.

Jak wpłynie to na osoby pogrążone w żałobie, które komunikują się z „cyfrowymi duchami”, naśladującymi wzorce mowy, wspomnienia i osobliwości osobowości zmarłych z niepokojącą dokładnością? Czy złoczyńcy mogliby wykorzystać te intymne dane do manipulowania kruchymi emocjami dla zysku? Jakie prawa powinni zachować zmarli nad swoimi cyfrowymi pożegnaniami?

„Musimy zacząć myśleć już teraz, jak minimalizować społeczne i psychologiczne ryzyko cyfrowej nieśmiertelności, ponieważ technologia jest już tutaj,” powiedziała Nowaczyk-Basińska. „Jeśli nie zareagujemy szybko, wpływ na to, jak konstruujemy znaczenie w odniesieniu do ludzkiej kresu, może być głęboki – i głęboko niepokojący.”

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej