W Genewie odbywa się kluczowe spotkanie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Chin, które może zaważyć na przyszłości sztucznej inteligencji.
W ukryciu, lecz pełne oczekiwań – tak wyglądają obecne wysoko postawione rozmowy między USA a Chinami w Genewie, zainicjowane przez prezydenta Joe Bidena i Xi Jinpinga. Celem jest adresowanie wyzwań związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. W negocjacjach uczestniczą Tarun Chhabra i dr Seth Center z USA oraz ich chińscy odpowiednicy, skupiając się na bezpieczeństwie AI.
Agenda obejmuje nie tylko praktyczne aspekty AI, ale także demonstruje, że bezpieczeństwo wykracza poza narodową rywalizację. Mimo różnic, kluczowa jest otwarta komunikacja o ryzykach AI, co podkreśla anonimowy amerykański urzędnik. Rozmowy, choć skupione na aspekcie militarnym AI, omijają temat trwających sankcji.
Pragmatyczne dyskusje mają na celu znalezienie wspólnego gruntu w kontekście bezpieczeństwa AI, a spotkanie w Genewie ma przyczynić się do globalnej dynamiki w zarządzaniu AI. Sam Altman, CEO OpenAI, zasugerował potrzebę stworzenia globalnej agencji audytującej AI, co mogłoby przeciwdziałać niebezpieczeństwom.
Jason Glassberg z Casaba Security zauważa, że te rozmowy są fundamentem dla przyszłego dialogu, choć niekoniecznie przyniosą natychmiastowe wyniki. W kontekście rosnącego ryzyka, takiego jak deepfake’i, obie strony zdają sobie sprawę z wielu zagrożeń. Rozmowy mogą być zwiastunem międzynarodowej agencji ds. AI, mając nadzieję na przełamanie lodów w przyszłych dyskusjach.