Bezpieczeństwo Etyka Prawo Technologia Wybór redakcji

Tesla w systemie „Full Self Driving” zabiła motocyklistę pod Seattle

W najnowszym rozdziale sagi o autonomicznych pojazdach, Tesla znów znajduje się w centrum uwagi – i niestety nie z dobrych powodów.

W kwietniu tego roku, na przedmieściach Seattle, doszło do tragicznego wypadku, w którym samochód Tesla, korzystający z systemu „Full Self Driving” (FSD), zabił motocyklistę. Informacja ta została potwierdzona przez władze stanu Waszyngton, co dodatkowo komplikuje sytuację firmy, która i tak już zmaga się z innymi problemami technicznymi.

Według raportu Associated Press, śledczy z Washington State Patrol pobrali dane z rejestratora zdarzeń w Tesli Model S z 2022 roku. „Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa,” powiedział rzecznik agencji, kapitan Deion Glover. To, czy zostaną postawione jakiekolwiek zarzuty, zależy teraz od prokuratora hrabstwa Snohomish.

Ironią losu jest to, że Elon Musk, CEO Tesli, ogłosił niedawno, że system „Full Self Driving” powinien być w stanie funkcjonować bez nadzoru człowieka do końca tego roku. Cóż, obietnice są jedno, a rzeczywistość często okazuje się zupełnie inna, co boleśnie przekonał się kierowca i nieszczęsny motocyklista.

Co ciekawe, kierowca Tesli przyznał, że korzystał z systemu Autopilot i zajmował się swoim telefonem komórkowym, gdy doszło do wypadku. Tesla stale podkreśla, że żaden z jej systemów autonomicznych nie jest w pełni samodzielny i że kierowcy zawsze powinni być gotowi przejąć kontrolę nad pojazdem.

Niestety, nie jest to pierwszy przypadek śmiertelnego wypadku z udziałem systemu „Full Self-Driving”. Śmierć Jeffreya Nissena jest co najmniej drugim przypadkiem w USA, gdzie system autonomiczny Tesli miał swój udział w tragedii.

Na domiar złego, Tesla musi teraz stawić czoła kolejnemu problemowi – masowemu wycofaniu ponad 1,8 miliona pojazdów z powodu wadliwego zamka maski, co również zwiększa ryzyko wypadków. Wydaje się, że kiedy pada deszcz, to leje jak z cebra.

W obliczu tych wszystkich wyzwań, Tesla znajduje się pod coraz większą presją, aby udowodnić bezpieczeństwo i niezawodność swoich technologii. Czy nadchodzące miesiące przyniosą poprawę sytuacji, czy kolejne problemy?

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej