Wybór redakcji Big Data

Sztuczna inteligencja od Google nie zwalnia tempa. Oto, co wydarzyło się w czerwcu

Czerwiec to miesiąc przesilenia letniego – czyli ten moment w roku, kiedy Ziemia mówi: „Dobra, półmetek, teraz lecimy w drugą stronę.” I Google postanowiło zrobić dokładnie to samo ze swoją sztuczną inteligencją: odpaliło kolejny bieg. Czas więc na podsumowanie najważniejszych nowości od giganta z Mountain View.

Nowe modele Gemini – szybko, tanio i prosto z terminala

W czerwcu rozwinęła się rodzina modeli Gemini 2.5. Oprócz dostępnych już wersji Flash i Pro, Google pokazało też coś dla bardziej oszczędnych i niecierpliwych: Gemini 2.5 Flash-Lite – najbardziej ekonomiczny i najszybszy wariant z całej rodziny.

Wprowadzono też Gemini CLI, czyli narzędzie dla programistów, które pozwala korzystać z mocy modeli AI bezpośrednio z terminala. Trochę jak powrót do lat 90., ale z potężnym mózgiem pod spodem. Do tego nowa wersja Imagen 4 – model tekst-na-obraz, który ma wyraźnie lepsze renderowanie tekstu i jest już dostępny w Google AI Studio oraz Gemini API (póki co w płatnym preview).

Wyszukiwarka z AI Mode, czyli rozmowy z Google na serio

W czerwcu Google uchyliło rąbka tajemnicy w sprawie AI Mode – trybu wyszukiwania wspieranego przez sztuczną inteligencję. To nie tylko klasyczne pytania i odpowiedzi, ale pełne, konwersacyjne doświadczenie.

Co więcej, można teraz rozmawiać z wyszukiwarką głosowo w czasie rzeczywistym – jakby Siri miała kuzyna z Doliny Krzemowej, który naprawdę zna się na rzeczy. A jeśli interesują Cię dane giełdowe, AI Mode potrafi pokazać interaktywne wykresy i wytłumaczyć, co tam właściwie widać. Taki analityk finansowy do kieszeni.

Google Photos i Chromebook z AI na pokładzie

Usługa Ask Photos weszła na nowy poziom – teraz potrafi odpowiedzieć na pytania typu „Co jadłem w Barcelonie?” i zwrócić zdjęcia z wakacji szybciej niż Ty jesteś w stanie przypomnieć sobie, gdzie schowałeś paszport.

Z kolei nowy Lenovo Chromebook Plus 14 to połączenie AI i praktyczności. Inteligentne grupowanie kart, edycja zdjęć z pomocą AI, tekst z obrazów zamieniany na edytowalny dokument i – uwaga – tapety z Jowisza wygenerowane przez sztuczną inteligencję we współpracy z NASA. Czyli trochę edukacja, trochę science-fiction.

NotebookLM i edukacja z AI

Google umożliwiło publiczne udostępnianie notatników w NotebookLM. Nauczyciele, uczniowie, twórcy – teraz każdy może dzielić się wiedzą w formie interaktywnych materiałów.

Wprowadzono także Gemini for Education – narzędzie AI dedykowane edukacji. Personalizacja nauki, pomoc w tworzeniu treści i wsparcie nauczycieli – wszystko to zaprezentowano na konferencji ISTE.

AI dla nauki – od genetyki po huragany

Jeśli ktoś uważa, że AI to tylko zabawki do pisania e-maili, to Google ma coś w zanadrzu. AlphaGenome – nowy model AI służący do analizy ludzkiego genomu – obiecuje przybliżyć nas do zrozumienia, jak działa nasze DNA.

Do tego dochodzi Weather Lab, czyli laboratorium pogodowe online, które przewiduje cyklony tropikalne we współpracy z amerykańskim Narodowym Centrum Huraganowym.

A na deser? Nadzieja dla onkologii. AI od Google pomaga we wczesnym wykrywaniu raka – prezeska i dyrektorka inwestycyjna firmy, Ruth Porat, mówiła o tym podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej.

Roboty też się uczą

Google nie zapomniało o robotach. Gemini Robotics On-Device to nowy model VLA (vision-language-action), który pozwala maszynom lepiej rozumieć świat i działać bardziej samodzielnie. Model działa bezpośrednio na urządzeniu, więc robot nie musi co chwilę pytać „co dalej?” serwera w chmurze. Innymi słowy – własny mózg na pokładzie.

Podsumowując: Google nie zwalnia tempa. I choć wielu z nas w czerwcu myśli o urlopie, to zespół AI w Mountain View najwyraźniej działa według innego kalendarza.

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej