Bezpieczeństwo Business Etyka Finanse Prawo

Śledztwo antymonopolowe w sektorze sztucznej inteligencji

Rynek technologii sztucznej inteligencji  znalazł się pod lupą amerykańskich regulatorów, co może mieć dalekosiężne konsekwencje dla liderów tej branży.

Wygląda na to, że giganci technologiczni będą musieli teraz grać według nowych zasad. Według informacji przekazanych przez CNBC, Federalna Komisja Handlu (FTC) oraz Departament Sprawiedliwości USA (DoJ) mają zamiar wszcząć śledztwa antymonopolowe przeciwko trzem czołowym graczom w sektorze AI – Microsoft, OpenAI oraz Nvidia. To prawdziwe „AI-gotcha” moment dla branży!

FTC ma skupić się na Microsoft i OpenAI, podczas gdy DoJ ma wziąć pod lupę Nvidię. Śledztwa mają dotyczyć zachowań firm, a nie ich fuzji czy przejęć. Co ciekawe, Microsoft zainwestował do tej pory aż 13 miliardów dolarów w OpenAI, właściciela ChatGPT, co pozwala korporacji z Redmond wykorzystywać technologię AI w swoim chatbocie Copilot, a także w usłudze chmurowej Azure.

Z kolei Nvidia kontroluje około 80 procent rynku chipów AI, w tym niestandardowe procesory AI tworzone przez Google, Microsoft i Amazon.com. Ta dominacja pozwala Nvidii osiągać marże brutto między 70 a 80 procent, co niedawno pomogło firmie stać się drugą co do wielkości firmą technologiczną na świecie (przed Apple), dodając do swojej wartości rynkowej 1 bilion dolarów w zaledwie trzy miesiące.

Oczywiście, Microsoft, OpenAI i Nvidia to nie jedyne firmy, które intensywnie działają w sektorze AI. Do grona tego należą również takie firmy jak Anthropic wspierane przez Amazon, a także Google Alphabet i Meta Platforms. Wszystkie te firmy również intensywnie rozwijają swoje oferty i usługi AI.

Warto dodać, że na początku tego tygodnia grupa obecnych i byłych pracowników OpenAI oraz Google DeepMind opublikowała otwarte pismo, ostrzegające przed „poważnymi ryzykami” związanymi z AI oraz brakiem nadzoru nad bezpieczeństwem w branży AI. List apeluje o większą ochronę dla sygnalistów AI.

Wygląda na to, że przyszłość AI może być równie skomplikowana, jak algorytmy, które ją napędzają. Czy te śledztwa okażą się być tylko drobnym przeszkodą na drodze do innowacji, czy może zwiastują większe zmiany w regulacjach? Tego dowiemy się wkrótce. Tymczasem, warto śledzić rozwój wydarzeń, bo jak mówi stare przysłowie technologiczne: „Kto kontroluje AI, ten kontroluje przyszłość”.

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej