OpenAI, znane z innowacyjnych projektów w dziedzinie sztucznej inteligencji, ogłosiło prototyp swojej najnowszej kreacji – wyszukiwarki napędzanej AI, zwaną SearchGPT. Ta nowa technologia ma na celu przekształcenie sposobu, w jaki wchodzimy w interakcję z informacjami w sieci, oferując „szybkie i aktualne odpowiedzi z jasno określonymi źródłami”.
CEO OpenAI, Sam Altman, nie kryje optymizmu, twierdząc na platformie X, że „istnieje możliwość, aby wyszukiwanie stało się znacznie lepsze niż jest dzisiaj”. Obecnie SearchGPT jest testowany przez ograniczoną grupę użytkowników, ale plany zakładają jego integrację z ChatGPT, co ma połączyć generatywną AI z rzeczywistym indeksem wyszukiwania, tworząc bardziej złożone doświadczenie wyszukiwania.
Co ciekawe, SearchGPT ma umożliwić użytkownikom „bardziej naturalne i intuicyjne wyszukiwanie”, pozwalając na zadawanie kolejnych pytań „tak, jakby to była rozmowa”. To brzmi jak przepis na rewolucję, ale czy nie jest to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe?
Warto zauważyć, że około 15% czołowych stron internetowych już teraz blokuje roboty OpenAI, co może ograniczać pulę informacji dostępnych dla przeglądarek AI i wpływać na jakość wyników wyszukiwania generowanych przez AI. Dodatkowo, konkurencja w postaci Perplexity AI, która niedawno znalazła się w ogniu krytyki za nieautoryzowane przeszukiwanie stron, pokazuje, że droga do sukcesu może być wyboista.
Przy okazji, nawet będąc jeszcze w fazie prototypu, SearchGPT już odcisnęło swoje piętno na Google, powodując spadek akcji Alphabet o ponad 3%. Tymczasem Google, które w maju wprowadziło własne AI do wyszukiwarki, również spotkało się z krytyką po tym, jak użytkownicy zauważyli, że zapytania czasami zwracają nonsensowne lub nieprecyzyjne wyniki.
OpenAI nie spoczywa na laurach, stawiając na innowacje, aby utrzymać się na czele rynku generatywnej AI. Ostatnio firma ogłosiła zatrudnienie dwóch wysokiej klasy wykonawców, co tylko potwierdza ich determinację w dążeniu do lidera technologicznego. Pytanie pozostaje, kiedy dokładnie SearchGPT zostanie oficjalnie wprowadzone na rynek i czy spełni pokładane w nim nadzieje?
W świecie technologii, gdzie konkurencja nigdy nie śpi, OpenAI zdecydowanie rzuca rękawicę, a my z niecierpliwością czekamy na kolejne rozdanie.