Big Data Technologia Wybór redakcji

Rywalizacja o dominację w AI: Google Gemini 1.5 Pro przewyższa OpenAI GPT-4o

W świecie sztucznej inteligencji zawsze coś się dzieje, ale tym razem Google zdecydowanie zaskoczył rywali.

Wygląda na to, że Google postanowiło nieco zamieszać w stawce liderów AI, wprowadzając na rynek swój najnowszy model – Gemini 1.5 Pro. Ten eksperymentalny cud techniki nie tylko przeskoczył swoich konkurentów, ale zrobił to z takim przewrotnym uśmiechem, jakby chciał powiedzieć: „Hej, OpenAI i Anthropic, macie jeszcze jakieś asy w rękawie?”

Przez ostatni rok to właśnie GPT-4o od OpenAI i Claude-3 od Anthropic były gwiazdami na niebie generatywnej sztucznej inteligencji. Jednak najnowsze wyniki z LMSYS Chatbot Arena pokazują, że nowa wersja Gemini 1.5 Pro z łatwością wyprzedziła swoich konkurentów, osiągając imponujący wynik 1300 punktów. Dla porównania, GPT-4o zdołał zdobyć 1286 punktów, a Claude-3 zajął się z wynikiem 1271 punktów. Poprzednia wersja Gemini 1.5 Pro osiągnęła 1261 punktów, więc skok jest więcej niż zauważalny.

Co ciekawe, choć benchmarki są świetnym narzędziem do porównywania umiejętności modeli AI, nie zawsze oddają pełen zakres ich możliwości czy ograniczeń w realnych zastosowaniach. Mimo to, wyniki te są niezwykle ważne, bo pokazują, na co stać poszczególne modele w kontrolowanych warunkach.

Mimo że Gemini 1.5 Pro jest obecnie dostępny tylko w fazie eksperymentalnej, to fakt, że Google oznaczył go jako wersję testową, może sugerować, że firma nadal planuje wprowadzać modyfikacje lub nawet wycofać model ze względów bezpieczeństwa czy zgodności. To pokazuje, że nawet w świecie AI, gdzie innowacje pojawiają się szybciej niż nowe odcinki popularnych seriali, nadal istnieje miejsce na ostrożność i ciągłe doskonalenie.

To, jak OpenAI i Anthropic zareagują na ten cios od Google, będzie niezwykle interesujące. Czy będą w stanie odzyskać swoje pozycje na szczycie rankingu, czy Google ustanowił nowy standard wydajności dla generatywnych modeli AI? Jedno jest pewne – rywalizacja na szczycie nigdy nie była bardziej zacięta.

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej