W świecie technologii, gdzie granice między gigantami branży stają się coraz bardziej płynne, najnowsze inwestycje w sztuczną inteligencję rzucają nowe światło na przyszłość urządzeń AI.
Apple, znane z zamkniętego ekosystemu, w którym wszystko jest kontrolowane z żelazną ręką, zdaje się łamać własne zasady. Firma zapowiedziała wprowadzenie nowych funkcji AI w nadchodzącej aktualizacji iOS 18, planowanej na wrzesień 2024 roku. Wśród nich znajdziemy Genmoji generowane przez AI, inteligentniejszą i bardziej intuicyjną Siri oraz asystenta do pisania o nazwie Rewrite. Co ciekawe, te funkcje, zbiorczo określane jako „Apple Intelligence”, będą korzystać zarówno z modeli Apple, jak i OpenAI, a nawet – uwaga, trzymajcie się krzeseł – możliwe jest przyszłe współdziałanie z modelami Gemini od Google.
Media branżowe, takie jak ZDNet, spekulują, że w grę może wchodzić także Claude od Anthropic, co sugeruje, że Apple Intelligence może czerpać „najlepsze kąski” z praktycznie każdego zakątka branży AI. To zdecydowanie nie jest typowe dla firmy, która do tej pory słynęła z ograniczania integracji z usługami stron trzecich, zwłaszcza tych od bezpośrednich konkurentów jak Google.
Z drugiej strony, Apple i Google coraz częściej rozwijają konkurencyjne usługi i platformy, takie jak Apple Music kontra YouTube Music czy Apple News naprzeciwko Google News. Czyżby więc Apple tak bardzo brakowało własnych rozwiązań AI, że musieli sięgnąć po pomoc OpenAI i Google?
Michael Gartenberg, analityk technologiczny i były dyrektor ds. marketingu w Apple, powiedział dla WIRED: „W przeszłości taki przeciek mogłby zabić umowę. Pierwsza zasada robienia interesów z Apple brzmi: nie rozmawiaj o Apple”. Ta chimera integracji AI może być trudna do nawigacji, zarówno komercyjnie, jak i regulacyjnie, co podkreśliła UE, wyrażając obawy, że pakiet AI Apple, nazwany „Apple Intelligence”, może naruszać akt o rynkach cyfrowych.
Tymczasem Samsung, nie chcąc pozostać w tyle, również pcha swoją strategię integracji AI. Firma ma zaprezentować swoje możliwości AI na nadchodzącym wydarzeniu Galaxy Unpacked, gdzie prawdopodobnie ujawni nowe funkcje AI dla swoich flagowych urządzeń. Plotki sugerują, że Samsung wprowadzi funkcje AI w aparatach, takie jak ulepszona wydajność przy słabym oświetleniu i rozpoznawanie obiektów w czasie rzeczywistym, w swoich najnowszych składanych smartfonach Galaxy Z Fold 6 i Galaxy Z Flip 6.
W erze, gdzie każdy chce mieć kawałek AI w swoim produkcie, może to być nieco bałagan dla konsumentów. Firmy technologiczne są gotowe ryzykować wprowadzenie niedopracowanych narzędzi lub nietypowe współprace, byle tylko zdobyć przewagę AI na rynku. Czy to oznacza, że Apple zacznie pobierać opłaty od użytkowników za usługi Google czy Microsoftu i dzielić się z nimi przychodami? Brzmi nieprawdopodobnie, ale w dobie AI, stare zasady wydają się być już nieaktualne.