Ponad piksele: Jak DeepMind transformuje tworzenie środowisk w grach 2D
Gaming

Ponad piksele: Jak DeepMind transformuje tworzenie środowisk w grach 2D

Nowy model tworzenia gier to świetny prezent dla twórców indie.

W świecie, gdzie technologia ewoluuje szybciej niż zdążyłaś lub zdążyłeś zaktualizować swój smartphone, naukowcy z DeepMind właśnie zaserwowali nam kolejną cyfrową ciekawostkę. Czy pamiętasz te czasy, kiedy grafika w grach była tak pikselowata, że główny bohater wyglądał jak uciekinier z fabryki Lego? No cóż, te dni mogą stać się wspomnieniem nie tylko dzięki rosnącej rozdzielczości ekranów, ale i dzięki nowemu modelowi fundamentu do tworzenia środowisk gier 2D, który właśnie wyszedł spod 'rąk’ sztucznej inteligencji.

DeepMind, znany z takich wyczynów jak pokonanie ludzkich mistrzów w Go czy StarCraft II, tym razem postanowił zająć się czymś, co może wydawać się bardziej przyziemne, ale w gruncie rzeczy ma potencjał do zrewolucjonizowania całej branży gamingowej. Ich najnowsze dziecko, model do tworzenia środowisk 2D, to nie tylko kolejny krok w stronę bardziej zaawansowanych i realistycznych gier, ale też potencjalna skarbonka pomysłów dla twórców indie, którzy chcą wnieść trochę świeżości do swoich pikselowych światów.

Co to właściwie znaczy? Ano, że DeepMind wyposażyło maszyny w narzędzia do tworzenia gier, które mogą nie tylko wyglądać lepiej, ale też oferować bardziej dynamiczne i złożone środowiska. Można tworzyć środowiska 2D z promptu albo według jakiegoś rysunku czy zdjęcia. W praktyce oznacza to, że możemy też spodziewać się gier, w których każdy kaktus będzie miał swoją unikalną ilość kolców, a każdy pixelowy potwór będzie miał inny odcień zieleni. A to wszystko bez konieczności wertowania tysięcy linijek kodu przez programistów.

Przyznajmy bez bicia – brzmi to trochę jak scenariusz z filmu sci-fi, gdzie AI przejmuje kontrolę nad wszystkim, a ludzkość spędza dni na graniu w nieskończoną ilość coraz to nowszych gier. Ale zanim zaczniesz budować schron przeciwko powstaniu maszyn, warto zauważyć, że to właśnie ludzie stoją za tym osiągnięciem. Tak, to my nauczyliśmy maszyny tworzyć gry, więc przynajmniej na razie możemy poczuć się trochę jak bogowie cyfrowych światów.

DeepMind może nie zawsze zmienia grę, ale tym razem zdecydowanie dodało do niej kilka ekscytujących poziomów. Czy to będzie game changer? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – w świecie gier 2D właśnie rozpoczęła się nowa era. I nie, nie użyję tutaj frazy „witajcie w…”, bo przecież obiecaliśmy sobie, że będziemy oryginalni, prawda?

Źródło