Internet to w teorii największa biblioteka świata, a w praktyce – czasem bardziej przypomina strych, gdzie ktoś poupychał miliard książek i gazet byle jak, bez katalogu. Perplexity postanowiło wreszcie wpuścić deweloperów do tego „strychu” z latarką najnowszej generacji. Firma ogłosiła właśnie start Perplexity Search API – narzędzia, które daje dostęp do tej samej infrastruktury wyszukiwania, z której korzysta publiczny silnik odpowiedzi Perplexity.
API na miarę ery AI
W odróżnieniu od klasycznych rozwiązań, które podają informacje w formie całych dokumentów (często zbyt ogólnych i nieprzystających do zapytań), Perplexity rozbija treści na mniejsze fragmenty. Dzięki temu API zwraca nie tylko dokument, ale i najbardziej istotne fragmenty – już posortowane i gotowe do użycia. Mniej ręcznej obróbki, szybsze wdrożenia i bardziej precyzyjne wyniki.
Jak mawiają starzy bibliotekarze: „ważne nie jest, że masz książkę, ważne że od razu trafiasz na odpowiednią stronę”.
Zaufanie i świeżość informacji
Perplexity podkreśla, że jego priorytetem od początku była dokładność i wiarygodność. Firma jako pierwsza zaczęła dodawać źródła do odpowiedzi AI, a teraz idzie krok dalej – optymalizuje indeks tak, aby dane były maksymalnie świeże.
Każdą sekundę system przetwarza dziesiątki tysięcy aktualizacji, a dodatkowo wspiera się modułem AI do analizy treści, który sam uczy się coraz lepiej rozumieć „bałagan internetu”. W praktyce oznacza to mniej przeterminowanych informacji i większą szansę, że chatbot czy aplikacja oparta na Perplexity poda faktycznie aktualne dane.
Wydajność, cena i wygoda
Nowe API ma nie tylko szybko działać, ale i być tańsze niż konkurencyjne rozwiązania. Firma otworzyła kod frameworka search_evals, który pozwala porównywać różne usługi wyszukiwania pod kątem jakości i czasu reakcji. Według Perplexity – ich API wygrywa.
Nie zapomniano też o ergonomii. W pakiecie znajdziemy SDK, dokumentację i konsolę developerską. Inżynierowie Perplexity chwalą się, że prototypy aplikacji oparte na API powstawały w ich zespołach w mniej niż godzinę. To taki odpowiednik gotowych klocków Lego dla twórców AI – wystarczy trochę kreatywności i można budować.
Więcej niż produkt – zaproszenie do wspólnej gry
Perplexity planuje spotkania z deweloperami – od hackathonu w Londynie po API Day w San Francisco. Chce nie tylko sprzedać usługę, ale też zbudować społeczność, która razem z firmą będzie rozwijała narzędzie.
Demokracja wiedzy 2.0
Firma mówi wprost: chodzi o demokratyzację dostępu do wiedzy – nie tylko dla zwykłych użytkowników, ale teraz także dla twórców aplikacji i agentów AI. Internetowa „encyklopedia wszystkiego” ma być dostępna na wyciągnięcie API.