Pentagon planuje 1000 miniaturowych myśliwców sterowanych przez AI
Technologia

Pentagon planuje 1000 miniaturowych myśliwców sterowanych przez AI

Witajcie w świecie, gdzie piloci o stalowych nerwach i refleksie godnym superbohaterów mogą pójść na zasłużoną emeryturę. Pentagon właśnie ogłosił plany, które brzmią jakby uciekły prosto z kart powieści science fiction – chcą zamówić tysiąc miniaturowych, pilotowanych przez sztuczną inteligencję, duchowych myśliwców.

Tak, dobrze przeczytaliście – niebawem niebo może być pełne AI, które przejmą kontrolę nad bitwą powietrzną, a my będziemy mogli spokojnie usiąść z popcornem i obserwować ich wyczyny jak kolejny sezon „Top Gun”. Ale zanim wygodnie rozsiądziecie się w fotelach, przejdźmy do szczegółów tego futurystycznego przedsięwzięcia.

W najnowszym raporcie na łamach Daily AI pojawiła się informacja, która sprawia, że nawet najbardziej wytrawne drony wydają się być zabawkami z przeszłości. Pentagon, niezrażony drobnymi niepowodzeniami typu „Skynet” znanymi z filmowej serii „Terminator”, postanowił zainwestować w technologię, która ma potencjał całkowicie zmienić oblicze współczesnego pola walki.

Zapowiedziano zakup aż tysiąca miniaturowych myśliwców, które będą sterowane przez algorytmy sztucznej inteligencji. Co ciekawe, te latające cuda techniki mają być nie tylko autonomiczne, ale i zdolne do współpracy w grupie, co przywodzi na myśl inteligentny rój pszczół, tyle że zamiast miodu produkują… no cóż, raczej nie będą to miłe niespodzianki dla przeciwnika.

Wizja jest jasna – małe, zwinne i niezwykle inteligentne maszyny, które będą w stanie wykonywać zadania nieosiągalne dla ludzkich pilotów. To brzmi jak perfekcyjna mieszanka „Transformersów” i „Iron Mana”, tyle że bez efektownych kostiumów i eksplozji na pierwszym planie. A przynajmniej na razie.

Oczywiście, jak to zwykle bywa, nie obyło się bez kontrowersji. Etycy już zacierają ręce (i to nie z radości), a zagadnienia takie jak odpowiedzialność za decyzje podjęte przez maszyny, czy kwestie prawne związane z użyciem autonomicznych systemów zbrojeniowych, stają się gorącymi tematami debat. Czy AI będzie miało „palec na cynglu”? Czy to oznacza, że w przyszłości będziemy mieli do czynienia z „procesami sądowymi” komputerów? Czas pokaże.

Ale zanim zaczniemy pakować walizki na Marsa w obawie przed nadchodzącym bunt maszyn, warto zauważyć, że technologia ta ma również swoje pozytywne strony. Potencjał zmniejszenia ryzyka dla życia ludzkiego jest ogromny, a możliwości wykorzystania AI w celach obronnych mogą przyczynić się do odstraszenia potencjalnych zagrożeń w bardziej pokojowy sposób.

Źródło