W obliczu rosnącej mocy sztucznej inteligencji, aktywiści z grupy PauseAI zorganizowali globalne protesty, domagając się przerwy w rozwoju modeli AI potężniejszych niż GPT-4.
W poniedziałek, od Nowego Jorku aż po Sydney, ulice miast zapełniły się tłumami protestującymi przeciw ryzykom związanym z AI. Mając w rękach transparenty i ulotki, mieli jeden cel – przekonać decydentów, zbierających się na Szczyt Bezpieczeństwa AI, do poważnego podejścia do tematu.
Organizatorzy z PauseAI namawiali wpływowych polityków, by na szczycie w Seulu, zaplanowanym na 21 i 22 maja, zademonstrowali odpowiedzialność. Apelowali o globalne wstrzymanie rozwijania AI, aby uniknąć ryzyka wyprzedzenia przez technologię bezpiecznych regulacji.
To zbiegło się z premierą nowego modelu GPT-4o od OpenAI, budzącego podziw za jego możliwości, w przeciwieństwie do chłodnego przyjęcia przez aktywistów. Stawiają pytanie, czy protesty mogą skłonić światowych liderów do znaczącej akcji.
PauseAI twierdzi, że jest to możliwe, podkreślając, że sztuczna ogólna inteligencja (AGI) to nie nieuchronność, lecz wynik decyzji ludzkich. Przypominają, że sukcesy przeszłych protestów mogą inspirować działania na rzecz bezpieczeństwa AI. Czy ich wysiłki zyskają wdzięczność czy zostaną uznane za przesadne? Tylko czas pokaże.