OpenAI podpisało przełomową umowę z rządem Stanów Zjednoczonych na współpracę w zakresie badań i oceny bezpieczeństwa sztucznej inteligencji.
Porozumienie to pojawia się w momencie, gdy firma rzekomo negocjuje pozyskanie funduszy, co może podnieść jej wycenę do oszałamiających 100 miliardów dolarów. To pokazuje, że mimo okresu wolniejszego rozwoju, OpenAI nadal dynamicznie kroczy w przyszłość.
W czwartek, Instytut Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji USA, będący częścią Narodowego Instytutu Standaryzacji i Technologii (NIST), ogłosił, że zawarł umowy zarówno z OpenAI, jak i konkurencyjną firmą Anthropic. Dzięki tym partnerstwom rząd uzyska dostęp do najnowszych modeli AI, zarówno przed, jak i po ich publicznym udostępnieniu. Jednak trudno dokładnie ocenić, co z tego wynika.
Należy zauważyć, że nawet sami twórcy AI nie do końca rozumieją, jak działają ich modele, więc zyski NIST mogą być ograniczone. Niemniej jednak, jest to próba pogłębienia nadzoru rządu nad zaawansowanymi modelami AI.
„Bezpieczna i godna zaufania sztuczna inteligencja jest kluczowa dla pozytywnego wpływu tej technologii,” powiedział Jason Kwon, dyrektor ds. strategii w OpenAI. „Wierzymy, że instytut ma kluczową rolę w definiowaniu przywództwa USA w odpowiedzialnym rozwoju sztucznej inteligencji.”
Elizabeth Kelly, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji USA, nazwała te umowy „ważnym kamieniem milowym w naszych działaniach na rzecz odpowiedzialnego kierowania przyszłością AI.”
W ramach tego porozumienia, instytut będzie dostarczać OpenAI informacje zwrotne na temat potencjalnych ulepszeń w zakresie bezpieczeństwa ich modeli, współpracując ściśle z brytyjskim Instytutem Bezpieczeństwa AI, który również poprosił o dostęp do wewnętrznych mechanizmów modeli AI. Te umowy były długo oczekiwane w ramach starań administracji Bidena o uregulowanie sztucznej inteligencji. Po podpisaniu przez Bidena rozporządzenia wykonawczego w październiku 2023 roku, zarządzanie AI w USA powoli nabiera tempa, choć niektórzy twierdzą, że postępy pozostawiają wiele do życzenia.
Czas podpisania umowy jest znaczący z dwóch powodów. Po pierwsze, pojawia się, gdy OpenAI rzekomo negocjuje nową rundę finansowania, która może wycenić firmę na ponad 100 miliardów dolarów. Ta astronomiczna suma oznacza ponad trzykrotny wzrost w porównaniu z zeszłoroczną wyceną wynoszącą 29 miliardów dolarów.
Według źródeł zaznajomionych ze sprawą, fundusz venture capital Thrive Capital ma poprowadzić tę rundę z inwestycją w wysokości miliarda dolarów. Technologiczny gigant Microsoft, będący już największym partnerem OpenAI, również ma uczestniczyć w finansowaniu.