OpenAI otwiera nowy, droższy abonament dla swojego flagowego chatbota ChatGPT i jednocześnie wprowadza do użytku zaktualizowaną wersję modelu „reasoning” o nazwie o1.
Nowa wersja modelu o1, która zastąpi dotychczasową wersję preview (kodowo nazwaną „Strawberry”), trafia do użytkowników ChatGPT Plus i Team już dziś. Klienci korporacyjni oraz instytucje edukacyjne będą mogli korzystać z niego od przyszłego tygodnia.
Model o1 jest reklamowany jako szybszy, bardziej precyzyjny i lepszy w kodowaniu oraz matematyce niż wersja preview. Co więcej, potrafi odpowiadać na pytania w oparciu o obrazy i jest „bardziej zwięzły”, co ma skrócić czas oczekiwania na odpowiedzi.

Nowy poziom subskrypcji o nazwie ChatGPT Pro kosztuje 200 dolarów miesięcznie i oferuje nielimitowany dostęp do modelu o1, GPT-4o oraz zaawansowanego trybu głosowego. W ramach tego pakietu Pro użytkownicy otrzymają także „o1 pro mode” – ulepszoną wersję modelu, wykorzystującą więcej mocy obliczeniowej, aby radzić sobie z najtrudniejszymi zadaniami.
Dla porównania, opcja ChatGPT Plus (20 dolarów miesięcznie) zapewnia wcześniejszy dostęp do nowych funkcji i modeli, ale bez najbardziej zaawansowanych wersji, jak o1 pro mode.
Rozpoczęła się seria ogłoszeń, które OpenAI nazywa „12 dni ship-masu”. W ciągu tego okresu firma zaprezentuje nowe funkcje, produkty oraz dema. Wśród zapowiadanych atrakcji znajdzie się długo oczekiwane narzędzie AI do generowania wideo – Sora, a także nowy model sztucznej inteligencji.
Granty dla naukowców i kolejne plany
OpenAI uruchomiło ChatGPT Pro Grant Program – inicjatywę, w ramach której 10 grantów subskrypcyjnych Pro trafi do badaczy medycznych z czołowych instytucji. Planowane są również podobne programy dla innych dziedzin nauki.
Na horyzoncie pojawią się także nowe funkcje ChatGPT, takie jak przeglądanie internetu czy przesyłanie plików, choć ich dokładna data wprowadzenia pozostaje nieznana.
Czy użytkownicy zdecydują się na dwukrotnie droższą subskrypcję, by uzyskać dostęp do bardziej zaawansowanych narzędzi? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – OpenAI wie, jak podgrzać atmosferę przed świętami.