Akcje Nvidii poszybowały o 5,6% w górę po ogłoszeniu gigantycznych inwestycji w sztuczną inteligencję. Wszystko to za sprawą wspólnego planu USA i Arabii Saudyjskiej, który – delikatnie mówiąc – pachnie miliardami. Za kulisami? Wspólna podróż Donalda Trumpa i najważniejszych ludzi Doliny Krzemowej na Bliski Wschód. Tak, był też Elon Musk.
Mimo ostatniego wzrostu, akcje Nvidii nadal są 4,5% na minusie od początku roku (stan na 13 maja). Winna? Rosnąca presja z Chin, m.in. przez premiera tamtejszego modelu AI o nazwie DeepSeek, który oferuje niższe koszty – a więc coś, co księgowi uwielbiają.
USA + Arabia Saudyjska = 600 miliardów dolarów i… superkomputery
Trump pojawił się w Rijadzie w towarzystwie liderów technologii: szefa Nvidii Jensena Huanga, Elona Muska, Sama Altmana z OpenAI, Lisy Su z AMD czy Alexa Karpa z Palantira. Takiej kawalkady technologicznego VIP-u Bliski Wschód nie widział od czasów pierwszego iPhone’a.
Podczas szczytu inwestycyjnego ogłoszono, że Arabia Saudyjska przeznaczy łącznie 600 miliardów dolarów na inwestycje w USA – z czego aż 142 miliardy przypadnie na sektor obronny, a 80 miliardów na „przełomowe technologie”. Do tego dojdą też porozumienia w obszarze energii, lotnictwa i sportu.
Trump dorzucił też polityczną wisienkę – zapowiedział zniesienie sankcji nałożonych na Syrię. A to dopiero początek – jeszcze w tym tygodniu ma się spotkać z liderami Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Nvidia zbuduje fabryki AI w Arabii Saudyjskiej
To nie tylko kurtuazyjne uściski dłoni. Nvidia nawiązała strategiczną współpracę z HUMAIN – spółką zależną od saudyjskiego funduszu inwestycyjnego, która ma ambicje przekształcić kraj w światowe centrum AI. Mówimy o chmurze, bliźniakach cyfrowych i robotyce – generalnie, wszystko co brzmi jak z katalogu sci-fi.
W pierwszym etapie Nvidia dostarczy 18 tysięcy sztuk GB200 Grace Blackwell – potężnych jednostek obliczeniowych połączonych przez InfiniBand. Docelowo fabryki HUMAIN mają osiągnąć moc do 500 megawatów. W skrócie: dużo prądu, jeszcze więcej AI.
Na dokładkę: Nvidia nawiązała też współpracę z saudyjskim urzędem ds. danych i AI (SDAIA), który zbuduje własną „suwerenną fabrykę AI”, wyposażoną w 5 tysięcy GPU Blackwell. Nawet Aramco Digital, technologiczna odnoga naftowego giganta, dołącza do gry – i będzie rozwijać infrastrukturę AI w kraju.
Zmiana kursu w Waszyngtonie
Trump nie tylko inwestuje – on też kasuje. W tym samym dniu, w którym USA ogłosiło nowe porozumienia z Saudyjczykami, Departament Handlu USA anulował tzw. „zasadę dyfuzji AI” wprowadzoną jeszcze przez administrację Bidena. Miała ona wejść w życie 15 maja i ograniczać eksport zaawansowanych chipów do krajów takich jak Chiny, Arabia Saudyjska czy ZEA.
Teraz te ograniczenia przechodzą do historii. Oficjalnie: „Ameryka potrzebuje śmiałej, inkluzywnej strategii AI z zaufanymi partnerami zagranicznymi. Nie damy sobie narzucić nieprzemyślanych reguł Bidena”. Tak przynajmniej twierdzi komunikat Departamentu Handlu.
Nie znaczy to jednak, że wszystko będzie można eksportować do Pekinu jak leci. Nowe wytyczne Biura Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) nadal mają ograniczać dostęp Chin do amerykańskich technologii AI – ale już bardziej „chirurgicznie”.
Amazon, AMD, Cisco i spółka też chcą swojego kawałka tortu
Nvidia nie była sama. Na tym samym wydarzeniu swoje inwestycje w AI na Bliskim Wschodzie ogłosiły także AMD, Amazon, Cisco, OpenAI i inni gracze. Jedno jest pewne: Bliski Wschód to dziś nie tylko ropa i wielbłądy, ale też superkomputery, chatboty i bardzo głębokie kieszenie.