Nvidia, gigant w dziedzinie sztucznej inteligencji i producent chipów, nie próżnuje. Firma ogłosiła niedawno rozwój specjalnej wersji swojego najnowszego chipa AI „Blackwell” przeznaczonego na rynek chiński, który będzie zgodny z amerykańskimi kontrolami eksportowymi. To ruch mający na celu utrzymanie sprzedaży w kluczowym rynku, pomimo zaostrzających się napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Nowa linia chipów Blackwell, zapowiedziana w marcu, ma wejść do masowej produkcji jeszcze w tym roku. Nvidia zapewnia, że nowy chip B200 bazujący na Blackwell jest aż 30 razy szybszy od poprzedniego flagowego modelu w zadaniach takich jak generowanie odpowiedzi dla chatbotów AI. Czy to nie brzmi jak przepis na sukces?
Co ciekawe, Nvidia planuje współpracować z lokalnym dystrybutorem Inspur przy wprowadzeniu na rynek chipa o roboczej nazwie „B20”. Według niepotwierdzonych informacji, dostawy tego chipa mają rozpocząć się w drugim kwartale 2025 roku. Czyżby Nvidia szykowała technologiczną uczta dla swoich chińskich klientów?
Wprowadzenie tego chipa na rynek może pomóc Nvidia obronić się przed rosnącą konkurencją ze strony chińskich firm takich jak Huawei czy wspierane przez Tencent Enflame, które odniosły pewne sukcesy swoimi alternatywnymi produktami do high-endowych rozwiązań Nvidia. Mimo sankcji nałożonych przez USA, Chiny stanowiły 17% przychodów Nvidia w ciągu ostatnich 12 miesięcy, co stanowi spadek z 26% sprzed dwóch lat.
Najbardziej zaawansowany chip Nvidii na rynek chiński, H20, początkowo sprzedawał się powoli, ale sprzedaż znacznie przyspieszyła po obniżeniu cen, co pozwoliło firmie podkraść klientów Huawei. Nvidia jest na dobrej drodze do sprzedaży w Chinach ponad miliona chipów H20 w tym roku, co przyniesie przychody rzędu około 12 miliardów dolarów – prawie dwa razy więcej niż prognozy sprzedaży dla konkurencyjnego chipa Huawei Ascend 910B.
Jednak analitycy z Jeffries uważają, że jest „wysoce prawdopodobne”, iż chip H20 może zostać zakazany na sprzedaż w Chinach, gdy USA dokonają przeglądu swoich kontroli eksportowych w październiku. Możliwe scenariusze to zakaz produktu, obniżenie limitu mocy obliczeniowej lub wprowadzenie limitu pojemności pamięci.
Administracja USA zaostrzyła kontrole eksportowe w październiku ubiegłego roku, starając się zapobiec rozwojowi konkurencyjnych branż w Chinach w dziedzinach takich jak półprzewodniki i AI. Stany Zjednoczone wywierają presję na sojuszników, takich jak Japonia i Holandia, aby wprowadzili surowsze kontrole eksportowe sprzętu do produkcji chipów. Jeśli nie zrobią tego, administracja rozważa zastosowanie prawa z 1959 roku, które pozwoliłoby zablokować sprzedaż do Chin wszelkich zaawansowanych technologicznie produktów produkowanych na świecie, które zawierają amerykańską technologię.
Wygląda na to, że w świecie chipów AI nigdy nie jest nudno, a Nvidia zdecydowanie ma plan na to, jak utrzymać swoją pozycję na szachownicy globalnego rynku technologii. Czy uda się im utrzymać przewagę w tej technologicznej gonitwie? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – będzie to fascynujące do obserwowania.