Sztuczna inteligencja nie śpi – a teraz nie pozwala spać studentom. OpenAI ogłasza nową funkcję w ChatGPT: Study Mode, czyli tryb nauki, który zamiast serwować gotowe odpowiedzi na tacy, zachęca do myślenia krok po kroku. Od dziś mogą z niego korzystać wszyscy zalogowani użytkownicy – zarówno ci z darmowego planu, jak i subskrybenci wersji Plus, Pro, Team. Wersja dla instytucji edukacyjnych (ChatGPT Edu) dołączy „w nadchodzących tygodniach”.
AI jako korepetytor? Tak, ale z duszą nauczyciela
ChatGPT już teraz jest jednym z najpopularniejszych narzędzi wykorzystywanych przez uczniów i studentów na całym świecie – od odrabiania pracy domowej, przez przygotowania do egzaminów, po próby zrozumienia nowych koncepcji. Ale – jak to zwykle bywa – pojawiło się pytanie: czy taka pomoc nie zamienia nauki w „kopiuj-wklej” bez zrozumienia?
Właśnie dlatego powstał Study Mode. Nowy tryb działa jak wymagający, ale sprawiedliwy nauczyciel: zadaje pytania pomocnicze, dostosowuje się do poziomu ucznia i pomaga zrozumieć, a nie tylko przyswoić. Jak mówi Robbie Torney z Common Sense Media: „To nie chodzi o robienie pracy za uczniów, tylko o pobudzenie ich do samodzielnego myślenia”.
Jak to działa?
Study Mode powstał we współpracy z nauczycielami, naukowcami i ekspertami od pedagogiki. W skrócie – nie jest to kolejny cyfrowy pomocnik bez wyczucia. Pod maską działają specjalne instrukcje systemowe, które mają wspierać głębsze przyswajanie wiedzy, rozwijanie refleksji i ciekawości oraz zarządzanie przeciążeniem informacyjnym. Zastosowane metody oparto na wieloletnich badaniach z zakresu nauk o uczeniu.
W praktyce oznacza to:
- Interaktywne podpowiedzi: przypominające metodę sokratejską – zamiast gotowca, seria naprowadzających pytań i refleksji.
- Stopniowanie informacji: odpowiedzi dzielone są na sekcje, tak by użytkownik nie czuł się przytłoczony.
- Dostosowanie poziomu: system ocenia poziom wiedzy użytkownika na podstawie zadanych pytań i poprzednich rozmów.
- Quizy i pytania otwarte: do sprawdzenia postępów i lepszego utrwalania wiedzy.
- Elastyczność: Study Mode można włączyć i wyłączyć w dowolnym momencie.
Studenci testują – i chwalą
Nie brakuje głosów z pierwszej linii frontu, czyli z akademików. Noah Campbell, student, porównuje nową funkcję do „24/7 korepetycji z niezmordowanym mentorem”. Inny użytkownik, Caleb Masi, chwali sposób, w jaki tryb nauki rozkłada trudne tematy „na czynniki pierwsze”. A Maggie Wang przyznaje, że po trzech godzinach z Study Mode w końcu zrozumiała sinusoidalne kodowanie pozycyjne – temat, który wcześniej brzmiał jak czarna magia z podręcznika elfa-matematyka.
Co dalej?
Na razie tryb nauki działa dzięki ręcznie opracowanym instrukcjom systemowym. Taki model pozwala OpenAI szybko testować różne podejścia i poprawiać funkcję na podstawie opinii użytkowników. W przyszłości to zachowanie ma być wbudowane bezpośrednio w model.
Plany? Ambitne. Twórcy zapowiadają:
- lepsze wizualizacje trudnych treści,
- możliwość śledzenia postępów i ustalania celów,
- jeszcze większą personalizację.
W tle trwa również współpraca z naukowcami ze Stanfordu i partnerami z inicjatywy NextGenAI – wszystko po to, by dowiedzieć się, jak najlepiej wykorzystać AI w edukacji i które metody faktycznie wspierają uczenie się.
Czy Study Mode to początek rewolucji w nauce? Być może. A może po prostu nowa wersja „pani z korepetycji”, która nigdy nie odwołuje lekcji.