Wybór redakcji Bezpieczeństwo Internet

Microsoft wraca z kontrowersyjnymi funkcjami AI. Czy tym razem Recall przejdzie bez burzy?

Microsoft przez ostatni rok próbował wprowadzić nowe funkcje do swoich komputerów Copilot+ AI PC, ale – jak to często bywa w świecie technologii – dobre intencje zderzyły się z ogromną falą kontrowersji, głównie związanych z prywatnością użytkowników. Teraz gigant z Redmond ponownie podejmuje próbę, wprowadzając na rynek funkcję AI Recall oraz ulepszone Wyszukiwanie Windows.

Czy użytkownicy powinni być spokojni? A może znowu czeka nas nieprzespana noc, przeszukując ustawienia prywatności?

Recall i nowe Wyszukiwanie Windows wracają na scenę

W nowym wpisie na blogu Microsoft zapowiedział powrót funkcji AI Recall, nad którą firma pracowała niemal 10 miesięcy. Dla przypomnienia – Recall miał ułatwiać użytkownikom odnajdywanie informacji na komputerze poprzez, delikatnie mówiąc, bardzo dokładne zapisywanie tego, co się na nim dzieje. Funkcja została wcześniej wycofana właśnie z powodu obaw o bezpieczeństwo i prywatność.

Tym razem Windows Experiences Corporate Vice President, Navjot Virk, przekonuje, że Recall powraca „lepszy niż kiedykolwiek” i ma nadal pomagać w szybkim odnajdywaniu potrzebnych informacji. Microsoft twierdzi, że użytkownicy są przytłoczeni nadmiarem danych, a Recall ma być jak porządny asystent na biurku – wszystko zapisze, niczego nie zgubi.

Wraz z Recall, Copilot+ PC dostaną także nową wersję wyszukiwania Windows – bardziej inteligentną i skuteczną w przeszukiwaniu plików oraz aplikacji. W końcu kto dziś ma czas szukać plików ręcznie, skoro sztuczna inteligencja może to zrobić za nas?

Ale czy problemy naprawdę zniknęły?

Microsoft zapewnia, że tym razem poprawiono wszystkie kwestie, które budziły zastrzeżenia użytkowników. Nowością jest możliwość całkowitego wyłączenia Recalla – funkcja ta będzie teraz „opcjonalna”, a tymczasowe kopie danych będą automatycznie usuwane z czasem. No cóż, brzmi dobrze, ale jak mówi stare przysłowie: „Raz ukąszony przez węża, boi się i sznura”.

Czy to wystarczy, by przekonać sceptyków? Patrząc na historię Microsoftu w tej kwestii – Recall już kilka razy z hukiem znikał i wracał, jak bohater opery mydlanej – pozostaje czekać na pierwsze opinie użytkowników.

Komputery Copilot+ – technologia przyszłości czy źródło kłopotów?

Microsoft, podobnie jak inni giganci technologiczni, marzył o komputerach napędzanych sztuczną inteligencją. Pomysł świetny na papierze: AI ma wspierać użytkownika we wszystkim – od wyszukiwania plików po przypominanie sobie, co się oglądało w przeglądarce tydzień temu. Problem w tym, że sposób realizacji nie każdemu przypadł do gustu.

Recall działał bowiem na zasadzie niemal ciągłego robienia zrzutów ekranu i przechowywania ich w pamięci. Użytkownicy szybko zauważyli, że taki poziom „pomocy” bardziej przypomina niechcianego szpiega niż lojalnego asystenta.

Mimo fali krytyki i kilku odwołań, Microsoft nie odpuścił. Po intensywnej fazie testów i wdrożeniu funkcji opt-out, Recall wraca razem z pakietem nowych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Czy tym razem historia potoczy się inaczej?

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej