Meta między regałami: Czy AI opanuje literaturę?
Big Data Technologia

Meta między regałami: Czy AI opanuje literaturę?

Niecodzienna historia, jak gigant technologiczny próbował zostać wydawniczym molochem

W świecie, w którym granice między technologią a literaturą wydają się coraz bardziej rozmyte, pojawiają się doniesienia, które mogą wywołać uśmiech niedowierzania na twarzy zarówno zapalonych czytelników, jak i zaprogramowanych na logikę inżynierów AI. Meta, znana wcześniej jako Facebook, i jej niespożyte ambicje na zdobycie każdego możliwego kawałka cyfrowego tortu, tym razem wyciągnęła rękę w stronę… wydawnictwa. Tak, słynne Simon & Schuster, które na swoich półkach ma więcej klasyków niż niejeden bibliofil, mogło stać się kolejnym narzędziem w arsenale Zuckerberga.

Historia ta, opisana przez The Guardian, wskazuje na to, że Meta rozważała zakup jednego z pięciu największych wydawnictw na świecie, aby – uwaga – trenować swoje algorytmy sztucznej inteligencji. Dzięki temu, AI mogłoby lepiej zrozumieć subtelności ludzkiego języka, ironii, a nawet… metafor. Czyżbyśmy byli świadkami narodzin pierwszego AI, które potrafiłoby docenić finezję „Wojny i pokoju” albo zrozumieć, dlaczego „Sto lat samotności” jest tak magiczne?

Ale zanim wyobraźnia poniesie nas w świat, w którym roboty recytują Szekspira na ulicach, warto zastanowić się, co taki ruch oznaczałby dla przemysłu wydawniczego. Czy wkrótce autorskie prawa majątkowe będą musiały uwzględniać algorytmiczne klauzule? A może będziemy świadkami narodzin nowego gatunku literackiego – powieści pisanych przez AI dla AI?

Bez względu na to, jak absurdalnie może to brzmieć, Meta robi poważne ruchy na szachownicy technologicznej przyszłości. Nie udało się tym razem, ale kto wie, jakie plany kryją się w zakamarkach serwerów giganta. Jedno jest pewne – świat, w którym sztuczna inteligencja będzie mogła nie tylko analizować, ale i tworzyć literaturę, jest coraz bliżej. I choć to może brzmieć jak science fiction, pamiętajmy, że nie tak dawno temu samo pojęcie „sztucznej inteligencji” również wydawało się wyjęte z powieści.

Źródło