Llama 3 400B od Mety nadchodzi, ale nie dla wszystkich – Unia Europejska poza zasięgiem
Bezpieczeństwo Big Data Business Etyka Internet Prawo Technologia Wybór redakcji

Llama 3 400B od Mety nadchodzi, ale nie dla wszystkich – Unia Europejska poza zasięgiem

Meta szykuje się do wielkiego wydarzenia w świecie sztucznej inteligencji – premiery swojego najnowszego modelu Llama 3 o parametrach 400B. Jednak mieszkańcy Unii Europejskiej mogą poczuć się nieco pominięci, ponieważ multimodalna wersja tego modelu nie będzie dla nich dostępna.

Pracownik Meta, w rozmowie z „The Information”, zdradził, że Llama 3 400B zostanie wydana 23 lipca. Od kwietniowych premier modeli 8B i 70B, Meta nieustannie podgrzewała atmosferę, sugerując, że ich najnowsze dzieło 400B będzie „zostawiać w tyle swoich poprzedników”. Na razie jednak dysponujemy jedynie wstępnymi wynikami benchmarków, które Meta opublikowała, gdy model wciąż był w fazie szkolenia.

Niestety, nawet jeśli multimodalny model zostanie wydany, mieszkańcy UE nie będą mogli z niego skorzystać. W zeszłym miesiącu Meta anulowała plany wykorzystania danych z mediów społecznościowych obywateli UE do trenowania swoich modeli, po sprzeciwie regulatorów danych i obrońców prywatności. Teraz Meta stwierdza, że z powodu braku jasności i „nieprzewidywalnej natury europejskiego środowiska regulacyjnego” wstrzyma wszelkie przyszłe modele multimodalne dla użytkowników z UE.

Mieszkańcy UE otrzymają w zamian większą, tekstową wersję Llama 3, ale stracą dostęp do możliwości przetwarzania obrazu i dźwięku, a nawet do inteligentnych okularów Ray-Ban czy smartfonów Meta. Meta twierdzi, że aby móc zaoferować produkt wysokiej jakości użytkownikom z UE, musiałaby wykorzystać ich posty na Facebooku i Instagramie jako dane do trenowania.

Obecne przepisy GDPR wydają się tego zabraniać, a nadchodząca w przyszłym miesiącu Ustawa o AI w UE prawdopodobnie jeszcze bardziej zaostrzy regulacje dotyczące danych. Dodatkowo, cierpienia największych deweloperów AI pogłębia Akt o Rynkach Cyfrowych (DMA) UE, który ma na celu zapobieganie monopolizacji rynku technologicznego UE przez gigantów technologicznych.

Ostatnio Apple zdecydowało się wstrzymać wdrażanie swoich nowych funkcji AI w UE, obawiając się, że nie będzie w stanie spełnić wymogów DMA. Regulacje UE zapewniają jej obywatelom ochronę, której nie mają obywatele innych części świata. Jednak mogą również uniemożliwić im dostęp do najnowszych technologii AI, z których korzysta reszta świata.

Wydaje się, że w tej technologicznej szachownicy, mieszkańcy UE mogą być skazani na role biernych obserwatorów najnowszych innowacji. Czy to sprawiedliwe? Czas pokaże, jak daleko Unia Europejska jest skłonna pójść w obronie prywatności swoich obywateli kosztem postępu technologicznego.

Źródło