Bezpieczeństwo Etyka Internet Prawo Technologia Wybór redakcji

Grok – Satyra czy niekontrolowany chaos w świecie AI?

W świecie, gdzie granice między technologią a etyką stają się coraz bardziej rozmyte, nowy produkt AI wywołuje burzę kontrowersji.

W 2023 roku, kiedy Elon Musk założył swoje startupowe przedsięwzięcie xAI, obiecywał „zrozumienie wszechświata”. Dzisiaj, jego kosmiczne ambicje zdają się mieć solidne oparcie w rzeczywistości, choć może nie do końca tak, jak planował. Grok, jedyny produkt xAI, wywołuje prawdziwe trzęsienie ziemi w społeczności AI i szerzej – w całym społeczeństwie, choć być może nie w sposób, który zespół xAI mógł przewidzieć.

Pierwsze wersje Groka z 2023 roku różniły się od konkurentów takich jak ChatGPT od OpenAI czy Bard od Google jednym kluczowym aspektem – brakiem tradycyjnych filtrów treści. Teraz, z nowymi możliwościami generowania obrazów, podobnymi do DALL-E od ChatGPT, Grok może zastosować swoją niefiltrowaną naturę do świata wizualizacji. Od surrealistycznych przedstawień Donalda Trumpa tulącego ciężarną Kamalę Harris po dziwaczne mieszanki Dartha Vadera całującego księżniczkę Peach, Grok uwolnił potok dziwnych i prowokacyjnych obrazów, które obnażają zarówno niefiltrowaną naturę jego działania, jak i wyobraźni użytkowników.

Elon Musk chwali to jako punkt sprzedaży, nazywając Groka „najzabawniejszym AI na świecie!” Dla Muska ograniczanie restrykcji na AI to nie tylko zabawa, ale moralny imperatyw. Krytykował firmy takie jak OpenAI za szkolenie ich modeli, aby były „woke”, argumentując, że czyni to AI mniej prawdziwym i potencjalnie niebezpiecznym.

„Niebezpieczeństwo szkolenia AI, aby było 'woke’ – innymi słowy, aby kłamało – jest śmiertelne,” napisał Musk na Twitterze w 2022 roku, przygotowując grunt pod ostateczne wydanie Groka.

Media sugerują, że Grok nie ma żadnych zabezpieczeń, ale to nie do końca prawda. Gdyby Grok nie miał żadnych zabezpieczeń, rodzaje obrazów, które byśmy widzieli, byłyby prawie niewypowiedziane. Ciekawostką jest, że niektórzy użytkownicy X czuli, że filtry Groka zostały zaostrzone kilka dni po wydaniu, ograniczając jego skłonność do tworzenia najbardziej eksplikacyjnych treści.

Grok zdecydowanie odzwierciedla antagonistyczne cechy swojego mistrza, ale czy naprawdę istnieje moralny imperatyw dla niefiltrowanych produktów AI? Czy to wszystko jest tylko ryzykownym, próżnym projektem ego? Opinie są zdecydowanie podzielone.

Ale czy Grok jest satyryczny w tradycyjnym sensie? Czy AI, bez względu na to, jak zaawansowane, może naprawdę zrozumieć niuanse ludzkiego społeczeństwa w sposób, w jaki może to zrobić ludzki satyryk? Kto powinien być odpowiedzialny, jeśli Grok generuje treści, które rozpowszechniają dezinformację, utrwalają stereotypy lub prowokują podziały?

AI samo w sobie nie może być winne, ponieważ po prostu wykonuje swoje programowanie. Twórcy AI mogą ponosić pewną odpowiedzialność, ale nie mogą kontrolować każdego wyjścia, które AI generuje. W końcu nieświadomi użytkownicy mogą przyjąć odpowiedzialność za obrazy, które produkują.

Podsumowując, Grok, ze wszystkimi swoimi kontrowersjami i możliwościami, przypomina nam o wyzwaniach i możliwościach, które czekają nas w erze AI. Czy budowanie AI w doskonałym obrazie dla „większego dobra” jest możliwe lub praktyczne? Czy powinniśmy nauczyć się żyć z AI, które potrafi „wypaść z torów” i być kontrowersyjne, podobnie jak jego twórcy?

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej