Big Data Energia Technologia

Google w tarapatach – emisje CO2 wzrastają przez rozwój AI

Google może mieć poważne problemy z realizacją swojego celu zmniejszenia śladu węglowego, ponieważ coraz bardziej polega na energochłonnych centrach danych, które zasilają jego nowe produkty oparte na sztucznej inteligencji. Jak ujawniła firma we wtorek, jej emisje gazów cieplarnianych wzrosły o 48% w ciągu ostatnich pięciu lat.

Google poinformowało, że główną przyczyną wzrostu emisji było zużycie energii przez centra danych oraz emisje związane z łańcuchem dostaw. W swoim corocznym raporcie środowiskowym firma ujawniła również, że jej emisje wzrosły o 13% w skali roku.

Gigant technologiczny, który zainwestował znaczne środki w rozwój AI, przyznał, że jego „nadzwyczaj ambitny” cel osiągnięcia zerowej emisji netto do 2030 roku „nie będzie łatwy do osiągnięcia”. Firma zaznaczyła, że „znacząca niepewność” dotycząca osiągnięcia tego celu obejmuje „niepewność co do przyszłego wpływu środowiskowego AI, który jest skomplikowany i trudny do przewidzenia”.

Emisje Google wzrosły o prawie 50% od 2019 roku, który stanowi rok bazowy dla celu osiągnięcia zerowej emisji netto. Aby go osiągnąć, firma musi usunąć tyle samo CO2, ile emituje.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna szacuje, że całkowite zużycie energii elektrycznej przez centra danych może podwoić się z poziomu z 2022 roku do 1 000 TWh (terawatogodzin) w 2026 roku, co odpowiada zapotrzebowaniu na energię elektryczną Japonii. Według obliczeń firmy badawczej SemiAnalysis, AI spowoduje, że centra danych będą zużywać 4,5% globalnej produkcji energii do 2030 roku.

Centra danych odgrywają kluczową rolę w trenowaniu i operowaniu modelami, które stanowią podstawę takich narzędzi jak Google Gemini i GPT-4 od OpenAI, które napędza chatbot ChatGPT. Microsoft przyznał w tym roku, że zużycie energii związane z jego centrami danych zagraża jego ambitnemu celowi, jakim jest osiągnięcie negatywnej emisji węglowej do 2030 roku.

Współzałożyciel Microsoftu, Bill Gates, powiedział w zeszłym tygodniu, że AI pomoże w walce z kryzysem klimatycznym, ponieważ wielkie firmy technologiczne są „poważnie gotowe” płacić więcej za korzystanie z czystych źródeł energii, aby „mówić, że używają zielonej energii”.

Jednak obietnice redukcji emisji CO2 zaczynają teraz kolidować z zobowiązaniami do inwestowania w produkty AI, które wymagają znacznych ilości energii do trenowania i wdrażania w centrach danych, a także emisji związanych z produkcją i transportem serwerów komputerowych i chipów używanych w tym procesie. Zużycie wody jest kolejnym czynnikiem środowiskowym związanym z rozwojem AI; jedno z badań szacuje, że do 2027 roku AI może odpowiadać za zużycie nawet 6,6 miliarda metrów sześciennych wody – prawie dwóch trzecich rocznego zużycia wody w Anglii.

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej