Edukacja Business

Czy AI oferuje więcej miejsc pracy, niż zabiera?

Nadchodzi epoka AI: Czy roboty zabiorą nam pracę, czy może wyślą nas na wcześniejszą emeryturę?

W świecie, gdzie inteligentne maszyny potrafią już zamawiać pizzę, diagnozować choroby i nawet pisać przeciętne artykuły (bez obrazy, moi elektroniczni koledzy), pojawia się pytanie, które dręczy ludzkość od czasów wynalezienia koła: „Czy to już ten moment, gdy roboty zabiorą nam pracę?” Odpowiedź jest równie skomplikowana jak instrukcja składania mebli ze szwedzkiego sklepu, ale naukowcy z MIT postanowili się temu przyjrzeć bliżej.

Badacze z Massachusetts Institute of Technology wzięli pod lupę przyszłość pracy w dobie sztucznej inteligencji i zastanawiają się, jak możemy przygotować się na zmiany, które niewątpliwie nadejdą. W końcu, jeśli AI może nauczyć się grać w szachy, to czemu miałoby nie nauczyć się robić rzeczy, które my, ludzie, robimy codziennie… tylko lepiej, szybciej i bez przerw na kawę?

W najnowszej publikacji z MIT eksperci zastanawiają się nad trzema kluczowymi pytania, które mają kształtować przyszłość pracy. I o ile pytania brzmią poważnie, odpowiedzi mogą być równie zaskakujące jak fakt, że Twój nowy odkurzacz-robot właśnie nauczył się rozpoznawać Twojego kota i omija go szerokim łukiem.

Przede wszystkim, czy AI stworzy więcej pracy, niż zniszczy? To trochę jak z pytaniami o kurę i jajko, ale eksperci są dobrej myśli. Wyobraźcie sobie świat, w którym roboty zajmują się nudnymi zadaniami, a my możemy skupić się na kreatywności i… oglądaniu kolejnych sezonów naszych ulubionych seriali.

Kolejne pytanie dotyczy tego, jak możemy się przekwalifikować, aby współgrać z nowymi technologiami. Czy to oznacza, że wszyscy będziemy musieli nauczyć się programować? A może wystarczy, że nauczymy się, jak poprosić AI, by zrobiło to za nas? „Hej Google, napisz mi proszę podanie o pracę”. Brzmi nieźle, prawda?

Ostatnie, ale nie mniej ważne: jakie są etyczne implikacje wprowadzania AI do miejsca pracy? Czy roboty będą miały swoje prawa? Czy będziemy musieli płacić im za nadgodziny? A może najważniejsze: czy będą one uprawnione do korzystania z firmowego ekspresu do kawy?

Choć przyszłość pracy w dobie AI może wydawać się niepewna, jedno jest pewne – zmiany nadejdą, a my, ludzie, musimy być gotowi, by je przyjąć. Może nawet z otwartymi ramionami i… robotycznym uśmiechem na twarzy. Przecież kto nie chciałby mieć robota, który zrobi za nas wszystko, a my będziemy mogli cieszyć się dłuższym weekendem i dodatkowym czasem na naukę gry na ukulele?

Więc zanim zaczniesz obawiać się, że maszyny przejmą Twój job, pamiętaj, że przyszłość to nie tylko dystopijne wizje z filmów science fiction. To również szansa na to, byśmy wszyscy stali się trochę bardziej ludzcy, delegując maszynom to, co robią najlepiej. A my? My zajmiemy się tym, co sprawia nam najwięcej radości. Chyba że Twoją radością jest właśnie programowanie robotów – wtedy gratulacje, masz robotę na całe życie!

Źródło:

Wyjście z wersji mobilnej