Cyfrowe sobowtóry na Zoomie: Przyszłość wirtualnych spotkań?
Etyka Internet Technologia

Cyfrowe sobowtóry na Zoomie: Przyszłość wirtualnych spotkań?

Oto przyszłość spotkań online: twoje cyfrowe alter ego może zająć Twoje miejsce na Zoomie!

Wyobraź sobie, że możesz wysłać swojego cyfrowego sobowtóra na nudne spotkanie, podczas gdy ty pijesz kawę. Brzmi jak science fiction? Według Erica Yuana, CEO Zooma, to może być rzeczywistość za pięć-sześć lat.

Yuan zdradził w rozmowie z The Verge, że jego firma pracuje nad technologiami, które to umożliwią. „AI będzie w stanie przejąć około 90% pracy. Możemy wysłać swoje cyfrowe wersje na spotkania,” mówi Yuan. Dzięki awatarom AI moglibyśmy mieć więcej czasu na życie osobiste. Yuan dodaje: „Możemy pracować cztery dni w tygodniu, a może nawet trzy, spędzając więcej czasu z rodziną.”

Każdy użytkownik miałby swój własny „duży model językowy” (LLM), trenowany na podstawie własnych wzorców mowy i zachowań, aby generować spersonalizowane odpowiedzi. Systemy te rozwijałyby istniejące już narzędzia AI, jak Gmail czy Microsoft Teams.

Jednak ekspert od AI, Simon Willison, twierdzi, że taka technologia to wciąż science fiction. „To, że LLM może zrobić dobre wrażenie, nie oznacza, że może faktycznie wykonywać użyteczną pracę,” stwierdził.

Steve Won z 1Password zwraca uwagę na komplikacje związane z weryfikacją online. „Ile cyfrowych sobowtórów mogę mieć naraz? To jak w serialu Max Headroom z lat 80.,” powiedział.

Choć przyszłość z cyfrowymi sobowtórami na spotkaniach brzmi ekscytująco, rodzi poważne pytania etyczne. Czy jesteśmy gotowi na takie zmiany? Czas pokaże, ale debata już trwa.

Źródło