Anthropic właśnie przedstawił nowy plan subskrypcyjny – Claude Max. Nazwa mówi sama za siebie. To opcja dla tych, którzy korzystają z Claude’a intensywnie i nie chcą, żeby limity stały im na drodze, kiedy są w środku czegoś ważnego.
Jeśli twoje rozmowy z Claude’em nie kończą się po jednym pytaniu, a bardziej przypominają wspólne redagowanie książki, tworzenie kodu lub przepytywanie analityka z dostępem do danych całego świata – to możesz właśnie znaleźć coś dla siebie.
Co oferuje Max?
Nowy plan to nie tylko większy limit wykorzystania. To też priorytetowy dostęp do najnowszych funkcji i modeli. Innymi słowy – jesteś w pierwszym rzędzie, kiedy Claude uczy się czegoś nowego.
Ale do rzeczy. Użytkownicy Max mają do dyspozycji dwie opcje:
- Expanded Usage – 5x więcej niż plan Pro, za 100 dolarów miesięcznie
Dla osób, które często pracują z Claude’em, ale niekoniecznie na pełen etat. - Maximum Flexibility – 20x więcej niż Pro, za 200 dolarów miesięcznie
Dla tych, którzy z Claude’em robią wszystko – od pomysłów na prezent, przez kodowanie, po analizę danych z całego kwartału.
Czy to się opłaca? Zależy. Jeśli często złapiesz się na tym, że kończysz rozmowę z Claude’em nie dlatego, że chcesz – tylko dlatego, że musisz – to odpowiedź jest raczej oczywista.
Dla kogo jest Max?
Plan Max to coś dla profesjonalistów, twórców i analityków, którzy:
- Potrzebują długich konwersacji, żeby dopracować projekt do ostatniego przecinka
- Pracują z dużymi dokumentami i złożonymi danymi
- Mają deadline’y, które nie czekają
- Albo po prostu – często pytają Claude’a o różne rzeczy w ciągu dnia
Zresztą, nie chodzi tylko o pracę. Czasem trzeba przedyskutować coś ważnego – zaplanować dzień, przemyśleć trudną decyzję, przygotować się do ważnego wystąpienia. Max to taka wersja Claude’a, która nie mówi „stop, dziś już wystarczy”, tylko „co dalej?”.
Jak zacząć?
Plan Max jest już dostępny wszędzie tam, gdzie dostępny jest Claude. Wystarczy wejść na claude.ai/upgrade, wybrać odpowiedni poziom i gotowe. Na stronie cenowej znajdziesz też porównanie wszystkich planów – od darmowego, przez Pro (18 dol.), aż po Max.
W świecie, gdzie czas to pieniądz, a sztuczna inteligencja to nie tylko ciekawostka, ale realne narzędzie pracy – Max może być biletem w pierwszym rzędzie. Tylko trzeba wiedzieć, czy jedzie się w tym kierunku.