Anthropic odpalił właśnie swoją nową perełkę – Claude Sonnet 4.5, model, który w świecie kodowania i obsługi komputera ma być tym, czym silnik odrzutowy był dla lotnictwa. Według twórców to „najlepszy model do programowania na świecie”, a patrząc na zestaw nowości, brzmi to mniej jak marketingowy slogan, a bardziej jak poważne wyzwanie rzucone konkurencji.
Kod w centrum świata pracy
„Kod jest wszędzie” – to zdanie nie jest przesadą. Każda aplikacja, każdy arkusz kalkulacyjny i każde narzędzie, z którego korzystamy, działa dzięki kodowi. Claude 4.5 idzie o krok dalej: nie tylko pomaga pisać programy, ale też potrafi używać komputera jak doświadczony użytkownik. W testach OSWorld model osiągnął wynik 61,4%, podczas gdy jego poprzednik zaledwie kilka miesięcy wcześniej zatrzymał się na 42,2%. Innymi słowy – progres w tempie, którego niejeden startup by pozazdrościł.
Co nowego dostają deweloperzy?
Anthropic nie ograniczył się do wypuszczenia samego modelu. Razem z Claude Sonnet 4.5 pojawia się cały zestaw narzędzi:
- Checkpoints w Claude Code – czyli możliwość cofnięcia się do wcześniejszego stanu projektu. Funkcja tak wyczekiwana, że programiści już teraz powinni otwierać szampana.
- Nowy interfejs terminala (wersja 2.0) oraz wtyczka do VS Code – czyli wygoda na co dzień.
- Context editing i memory tool w API – dzięki temu agent AI działa dłużej i radzi sobie z większą złożonością.
- Tworzenie plików i wykonywanie kodu bezpośrednio w aplikacjach Claude – od dokumentów po prezentacje.
- Claude Agent SDK – coś dla tych, którzy chcą budować własnych agentów na tej samej infrastrukturze, z której korzysta Anthropic.
W praktyce oznacza to, że programista nie tylko dostaje mocne narzędzie, ale też fundamenty do budowania własnych rozwiązań. Trochę jak gdyby Ferrari powiedziało: „Tu macie nasze części, złóżcie swój własny samochód”.
Najbardziej „posłuszny” Claude
Oprócz czystej mocy obliczeniowej Anthropic chwali się również bezpieczeństwem. Sonnet 4.5 to ich najbardziej „aligned” model – mniej podatny na pochlebstwa, unikanie odpowiedzi czy zachowania, które można by nazwać… dziwnymi. Ważnym punktem jest też odporność na ataki typu prompt injection, które dla agentów AI mogą być niczym phishing w bankowości internetowej.
Claude działa w ramach AI Safety Level 3 (ASL-3) – to zestaw zabezpieczeń chroniących m.in. przed treściami związanymi z bronią chemiczną czy biologiczną. I choć filtry czasami wyłapują zwykłe rozmowy, Anthropic zapewnia, że odsetek fałszywych alarmów znacząco spadł w ostatnich miesiącach.
Bonus: „Imagine with Claude”
Jakby tego było mało, użytkownicy planu Max dostają na pięć dni eksperymentalny tryb „Imagine with Claude”. To swoisty pokaz siły – AI generuje kod na żywo, bez gotowych szablonów, reagując na każdą interakcję. Trochę jak patrzenie na kompozytora, który wymyśla muzykę w trakcie koncertu.
Cena? Bez zmian
Claude Sonnet 4.5 jest dostępny od dziś w API pod nazwą claude-sonnet-4-5. Ceny pozostają takie same jak w przypadku poprzednika – 3 dolary za milion tokenów w wersji podstawowej i 15 dolarów w wersji premium.
Claude Sonnet 4.5 to nie tylko szybsze i mądrzejsze AI – to też większy krok w stronę tego, by sztuczna inteligencja naprawdę była partnerem w pracy z komputerem, a nie tylko „mądrzejszą wyszukiwarką”.