Anthropic – firma znana z rozwijania zaawansowanych modeli AI Claude – wchodzi na poważnie w sektor bezpieczeństwa narodowego USA. A skoro w grę wchodzą tajne operacje, wywiad i analiza zagrożeń – to i Claude musiał dostać wersję z plakietką „tylko dla wtajemniczonych”.
Poznajcie Claude Gov – specjalną linię modeli sztucznej inteligencji zaprojektowaną wyłącznie dla klientów z sektora bezpieczeństwa narodowego USA. Modele te, jak zapewnia Anthropic, są już wdrażane na najwyższych szczeblach i zostały stworzone na podstawie bezpośrednich konsultacji z agencjami rządowymi. Innymi słowy – to AI skrojona na miarę, szyta przez rzemieślnika, a nie ściągnięta z półki.
Na co mogą liczyć użytkownicy w mundurach i garniturach z plakietką „Top Secret”? Oto krótka lista:
- Lepsze rozumienie dokumentów wywiadowczych i militarnych
- Większa biegłość w językach i dialektach istotnych dla działań bezpieczeństwa
- Więcej swobody w pracy z materiałami tajnymi (czyli mniej odmów, więcej odpowiedzi)
- Precyzyjniejsze analizy danych z zakresu cyberbezpieczeństwa
To nie tylko aktualizacja do Claude’a z dopiskiem „Pro Max Security Edition”. To deklaracja: AI może wspierać demokracje i ich instytucje bez kompromisu w zakresie bezpieczeństwa i etyki. I choć brzmi to jak fraza z przemówienia na forum ONZ, Anthropic faktycznie od początku kreśli swoją misję jako „transformacyjną, ale bezpieczną”.
No dobrze – mamy więc AI, która analizuje zagrożenia z precyzją snajpera. Ale kto zadba, żeby nie wpadła w niepowołane ręce albo – co gorsza – nie zaczęła działać przeciwko intencjom twórców?
Na scenę wchodzi Richard Fontaine.
Ten pan, na co dzień szef think-tanku Center for a New American Security, został właśnie nowym członkiem Long-Term Benefit Trust (LTBT) – niezależnego ciała doradczego Anthropic. Trust nie posiada udziałów w firmie (czytaj: nie chodzi o pieniądze), ale ma realny wpływ na decyzje strategiczne. Może wybierać członków zarządu, doradzać kierownictwu i przypominać, że AI to nie tylko algorytmy – to także odpowiedzialność.
Fontaine ma CV, które mogłoby wypełnić połowę książki telefonicznej Waszyngtonu: Rada Bezpieczeństwa Narodowego, Departament Stanu, Kapitol i cztery lata w Defense Policy Board. Krótko mówiąc – facet wie, gdzie leży granica między technologią a geopolityką. I jak jej nie przekroczyć w złym kierunku.
Jak mówi Buddy Shah, przewodniczący LTBT: „Richard wnosi kluczową perspektywę w czasach, gdy potężne systemy AI mają coraz większy wpływ na globalne bezpieczeństwo”. Z kolei CEO Anthropic, Dario Amodei, dorzuca: „Demokratyczne państwa muszą prowadzić w rozwoju odpowiedzialnej AI – to klucz do globalnej stabilizacji.”
Fontaine nie owija w bawełnę: „Transformacyjna AI to nie science fiction – to coś, co już dziś wpływa na nasze bezpieczeństwo, miejsca pracy i relacje społeczne. Firmy muszą brać to na poważnie. I Anthropic to robi.”
Zarówno Claude Gov, jak i nowy skład LTBT pokazują, że Anthropic gra w grę długoterminową. I choć ta rozgrywka to nie kolejna wersja „Call of Duty”, stawka jest równie wysoka: bezpieczeństwo, demokracja i to, czy sztuczna inteligencja będzie naszym sojusznikiem, a nie zagrożeniem.