Claude Code od Anthropic zmienia zasady gry. Od inżynierów po prawników – wszyscy kodują
Wybór redakcji LLM

Claude Code od Anthropic zmienia zasady gry. Od inżynierów po prawników – wszyscy kodują

Jeszcze do niedawna kodowanie było domeną programistów, a reszta firmy grzecznie czekała, aż ktoś techniczny „kliknie, co trzeba”. Dziś Claude Code – narzędzie od Anthropic – burzy te granice, a jego użytkownikami stają się nie tylko developerzy, ale także marketerzy, projektanci, a nawet prawnicy.

Wewnętrzne zespoły Anthropic postanowiły podzielić się tym, jak dokładnie wykorzystują Claude Code na co dzień. Od inżynierii danych po marketing wzrostu – narzędzie to pomaga automatyzować powtarzalne zadania, skracać czas wdrażania i wypełniać lukę kompetencyjną tam, gdzie wcześniej był mur nie do przeskoczenia. Co dokładnie robi Claude? Trochę wszystkiego – jak szwajcarski scyzoryk, tylko cyfrowy.

Infrastruktura danych – czyli jak nie zawołać sieciowca w niedzielę o 2 w nocy

Zespół od infrastruktury danych używa Claude Code do wszystkiego – od debugowania klastra Kubernetes po tworzenie dokumentacji w locie. Przykład z życia? Kiedy klastry przestały przydzielać nowe pody, wystarczyły screenshoty z kokpitu Google Cloud – Claude przeanalizował je, wskazał przyczynę (wyczerpane IP) i podał gotowe komendy naprawcze. Bez szukania specjalisty od sieci, bez potu na czole.

To samo narzędzie pozwala osobom z finansów – zupełnie nietechnicznym – opisać workflow w pliku tekstowym, wrzucić go do Claude Code i… voilà! Wszystko się samo wykonuje, od zapytania do Excela. A nowi członkowie zespołu? Od razu uczą się struktury kodu przez Claude’a, który jak dobry przewodnik, oprowadza po kodzie i tłumaczy zależności.

Rozwój produktu – Claude koduje dla Claude’a

Tak, brzmi meta – ale inżynierowie pracujący nad Claude Code… używają Claude Code. Tryb „auto-accept” pozwala na autonomiczne pisanie, testowanie i poprawianie kodu, podczas gdy człowiek zerka i poprawia tylko końcówkę. W ten sposób powstała m.in. obsługa skrótów klawiaturowych z Vima – 70% kodu napisał Claude. Sam. Po prostu.

Dla bardziej krytycznych funkcji – synchroniczne kodowanie ramię w ramię. Claude robi nudne, człowiek pilnuje jakości. Efekt? Większe tempo, mniej kontekstu do ogarniania i… mniej frustracji.

Inżynieria bezpieczeństwa – terraformuj z głową

Zespół bezpieczeństwa używa Claude Code jak swojego pierwszego analityka incydentów. Wrzucają stack trace, dają dokumentację – Claude prowadzi ich przez kontrolę przepływu kodu. Zamiast 15 minut na szukanie błędów – tylko pięć. Mało tego – Claude ocenia zmiany w Terraformie, odpowiadając na odwieczne pytanie: „Czy będziemy tego żałować?”.

Dodatkowo automatyzuje tworzenie runbooków, syntetyzuje dokumentację i przeprowadza przez test-driven development w stylu: „Najpierw pseudokod, potem testy, potem kod właściwy”. Trochę jak nauczyciel, który sam odrabia lekcje.

Dział prawny też koduje. Serio

Nie, to nie żart. Jeden z prawników stworzył aplikację wspomagającą komunikację dla członka rodziny z trudnościami mowy – z rozpoznawaniem mowy i syntezą głosu. W godzinę. Inni budują narzędzia automatyzujące przypisywanie spraw w firmie, tworzą makra w G Suite i eksperymentują z MCP, aby automatycznie analizować ryzyka w produktach. Dział prawny nigdy nie był tak „hands-on” – niektórzy mówią, że to bardziej product lab niż klasyczne legal.

Marketing, który wygląda jak dział IT

Zespół Growth Marketing zbudował automatyczny system tworzenia reklam Google Ads – analizuje CSV z danymi, wykrywa słabe wyniki, tworzy nowe warianty reklam i testuje je hurtowo. W dodatku zintegrowali się z Figma, tworząc plugin generujący 100 kreacji graficznych na raz.

Zespół jednoosobowy działa jak kilkuosobowy, a Claude pozwala im skupić się na strategii, zamiast klepać te same slogany w Wordzie. To nie jest „copy-paste marketing”. To marketing agentów.

Inne zespoły? Tak, też używają

  • Zespół inference dzięki Claude Code szybciej ogarnia architekturę systemu, generuje testy i tłumaczy sobie skomplikowane koncepcje ML.
  • Inżynierowie RL używają Claude do pisania funkcji, debugowania i szybkiej eksploracji stosów wywołań.
  • Product design buduje prototypy z obrazków i samodzielnie wdraża zmiany w interfejsie. Nie muszą już czekać na inżyniera tygodniami.
  • A product engineering – korzysta z Claude’a jak z pierwszego przewodnika po nieznanym kodzie.

Czy Claude Code zmienia wszystko?

Może nie wszystko, ale na pewno wiele. Claude Code nie jest tylko kolejnym asystentem AI. To narzędzie, które demokratyzuje dostęp do kodowania. W rękach inżyniera – przyspiesza pracę. W rękach prawnika – tworzy prototyp narzędzia wspierającego pracę zespołu. W rękach designera – zamienia makiety w działający interfejs. A w rękach marketera – potrafi wycisnąć ROI z kampanii jak sok z cytryny.

Czy inne firmy też powinny spróbować? Anthropic mówi jasno – tak. Ale ostrzegają: wszystko zaczyna się od dobrej dokumentacji.

Źródło