Anthropic rozszerza ofertę dla klientów biznesowych. Firmy korzystające z planów Enterprise i Team mogą teraz wykupić tzw. premium seats – rozszerzone dostępy, które łączą w sobie zarówno klasycznego Claude’a, jak i Claude Code, czyli agenta kodującego. W praktyce oznacza to, że etap wymyślania i etap implementacji spotykają się w jednym abonamencie.
Dla administratorów to również dobra wiadomość – dostają oni zestaw nowych narzędzi do kontroli, wglądu i zarządzania wdrożeniem AI w skali całej organizacji.
Od rozmowy do kodu w jednym środowisku
Do tej pory wyglądało to trochę jak dwa różne światy – rozmowy z Claude’em w aplikacji, a kodowanie w terminalu. Teraz można płynnie przeskakiwać między dyskusją o architekturze systemu a pisaniem gotowego, produkcyjnego kodu.
I nie jest to tylko obietnica z broszury. Behavox – firma zajmująca się compliance i bezpieczeństwem – wdrożyła już taki zestaw i nazywa Claude’a swoim „go-to pair programmerem” dla setek deweloperów. Altana z kolei chwali się, że dzięki połączeniu Claude + Claude Code przyspieszyła prace nad systemami AI/ML nawet dziesięciokrotnie. To już nie kosmetyczna poprawa, a prawdziwa zmiana skali.
Elastyczne ceny, przewidywalne rachunki
Każdy seat ma wystarczająco dużo „mocy” na typowy dzień pracy. Ale wiadomo – są projekty, w których tempo przypomina raczej ekspres kolejowy niż spokojny kurs podmiejski. Wtedy administratorzy mogą włączyć dodatkowe limity w ramach standardowych stawek API. Dodatkowo dostają pełną kontrolę nad wydatkami – od poziomu organizacji po poszczególnych użytkowników.
Nowe narzędzia dla adminów
Anthropic zadbał też o zaplecze administracyjne. Panel zyskał zestaw funkcji, które ułatwiają życie:
- Samodzielne zarządzanie miejscami – kupujesz, przypisujesz i aktywujesz w jednym miejscu.
- Granularne limity wydatków – kontrola budżetu na poziomie firmy i użytkownika.
- Analiza użycia – np. linijki zaakceptowanego kodu, wskaźniki przyjmowania sugestii, wzorce pracy.
- Polityki bezpieczeństwa – od uprawnień narzędzi, przez dostęp do plików, po konfigurację MCP.
Compliance API – audyt w czasie rzeczywistym
Nowością w ofercie jest Compliance API. Zamiast ręcznych eksportów i kwartalnych raportów – dane w czasie rzeczywistym. Zespoły ds. zgodności mogą wpiąć logi Claude’a do własnych dashboardów, automatycznie flagować podejrzane przypadki czy zarządzać retencją danych. To taki trochę „czarna skrzynka” AI – zawsze wiadomo, kto i w jaki sposób korzystał.
Podsumowanie
Co to oznacza dla firm?
- Deweloperzy dostają jedno narzędzie do rozmów i kodu.
- Administratorzy – pełną kontrolę nad kosztami i wdrożeniem.
- Compliance – wgląd i raporty w czasie rzeczywistym.
A pierwsze wdrożenia pokazują, że nie jest to tylko ładny marketing, ale realna zmiana tempa pracy. Claude Code może stać się dla wielu zespołów tym, czym kiedyś był pakiet biurowy Microsoftu – obowiązkowym elementem codziennej codzienności.