Wygląda na to, że Apple i Anthropic postanowili połączyć siły, by stworzyć coś, co Bloomberg nazywa „platformą do vibe-codowania” – czyli generatywnym AI do pisania, edytowania i testowania kodu. I choć nazwa brzmi jak tytuł futurystycznego albumu chillwave, to sprawa jest jak najbardziej poważna.
Jak podaje Bloomberg, oprogramowanie powstaje z myślą o użytku wewnętrznym Apple. Nie wiadomo jeszcze, czy trafi do szerszego grona użytkowników – czyli, mówiąc prościej: czy zwykli śmiertelnicy też będą mogli z niego skorzystać. Wiadomo natomiast, że to rozwinięcie dobrze znanego Xcode – środowiska do programowania aplikacji na iOS, macOS i inne systemy Apple. Nowa wersja ma korzystać z modelu Claude Sonnet, opracowanego przez Anthropic.
Zresztą Apple nie ogranicza się do jednego partnera w świecie sztucznej inteligencji. Już teraz wiadomo, że ChatGPT od OpenAI wspiera funkcje Apple Intelligence. A w przyszłości firma z Cupertino może dodać także wsparcie dla modelu Gemini od Google – taka AI-owa trójca święta, chciałoby się rzec.
Claude – ten od Anthropic – nie jest tu przypadkiem. W środowisku deweloperskim nowe modele od tej firmy są cenione szczególnie za umiejętność „czucia kodu” (tak, to brzmi jak z poradnika o byciu jednym z kodem). Platformy takie jak Cursor i Windsurf, które korzystają z Claude’a, już teraz są uznawane za przyjazne i wydajne środowiska do programowania wspomaganego AI.
Czy to rewolucja dla programistów? Na razie – wewnętrzna. Ale kto wie – być może już niedługo kod będzie pisał się sam, a my będziemy tylko kiwać głową z aprobatą. A może i nie. Historia zna wiele ambitnych projektów, które skończyły w cyfrowym niebycie – jak iTunes Ping albo… no właśnie, kto jeszcze pamięta MobileMe?