Nie tylko startupy i giganci technologiczni rozmawiają dziś o tym, jak AI może zmienić świat. Głos zabrała też… administracja rządowa. Anthropic – twórcy znanego asystenta Claude – właśnie dołączyli do inicjatywy Centers for Medicare & Medicaid Services (CMS), mającej na celu stworzenie bardziej otwartego, cyfrowo zintegrowanego systemu ochrony zdrowia w USA. Brzmi poważnie? Bo jest.
Zobowiązanie CMS Health Tech Ecosystem pledge to nic innego jak wspólna deklaracja rządu i branży technologicznej, że czas skończyć z „danymi w bunkrach” i zacząć dzielić się informacjami o pacjentach – oczywiście w granicach prawa i zdrowego rozsądku. Celem jest usprawnienie przepływu danych w całym systemie zdrowotnym, co przełoży się na lepszą opiekę nad pacjentami. W teorii brzmi jak klasyczny komunikat prasowy, ale w praktyce? To może być prawdziwa rewolucja.
„To nie jest problem jednej grupy społecznej – to dotyczy nas wszystkich,” podkreśla Mike Krieger, szef produktu w Anthropic. I trudno się z nim nie zgodzić. Przypadek: pacjent trafia do szpitala, ale jego dane medyczne są rozproszone po trzech różnych systemach, do których lekarze nie mają dostępu. Brzmi znajomo? Teraz wyobraźmy sobie, że AI pomaga te dane zebrać, ułożyć, przeanalizować i podać lekarzowi na tacy. Science fiction? Już nie.
Jak AI ma to zrobić?
Anthropic podchodzi do tematu dość metodycznie. Zamiast burzyć i budować od nowa – proponują technologię, która ma wspierać istniejącą infrastrukturę. Jednym z kluczowych rozwiązań jest Model Context Protocol – autorski system, który umożliwia AI łączenie się z różnorodnymi bazami danych i aplikacjami. To właśnie ten protokół może pozwolić AI-asystentom na pobieranie danych medycznych – za zgodą pacjenta – i udzielanie konkretnych, łatwych do zrozumienia odpowiedzi dotyczących zdrowia.
Brzmi to trochę jak tłumacz Google, tylko zamiast języków tłumaczy… medyczny bełkot z kartoteki pacjenta. Zamiast „odczynnik CRP podwyższony do 42 mg/L” — dostajemy: „Twój organizm może zmagać się z infekcją. Warto skonsultować to z lekarzem.” Przyznajcie — brzmi lepiej.
Partnerstwa na wagę zdrowia
Anthropic nie działa w próżni. Firma planuje współpracę z ubezpieczycielami, lekarzami, platformami danych i firmami technologicznymi. Wszystko po to, by połączyć dane kliniczne i niekliniczne w jedno — zrozumiałe i przydatne źródło informacji. A w centrum całego tego ekosystemu ma być Claude — AI-asystent, który stanie się cyfrowym towarzyszem pacjenta.
A to dopiero początek
Anthropic nie zamierza ograniczać się tylko do sektora zdrowia. Ich ambicje sięgają dalej — AI ma wspierać również naukę, energetykę, infrastrukturę i usługi publiczne. Krótko mówiąc: chcą pomóc USA trzymać się technologicznej czołówki. Taki trochę „Silicon Valley meets Washington DC”.
Czy im się uda? Czas pokaże. Ale jeśli miałby to być ten moment, w którym sztuczna inteligencja w końcu zaczyna naprawdę pomagać ludziom, a nie tylko generować memy i opisy produktów — to warto trzymać kciuki.