Natura

AI na straży jeży

Nie tylko ludzie doceniają zalety sztucznej inteligencji – jeże też mają powody do radości!

Czy kiedykolwiek myśleliście o jeżach jako o beneficjentach najnowszych technologii? A może wyobrażaliście sobie sztuczną inteligencję, która zamiast rozwiązywać skomplikowane algorytmy, zajmuje się… liczeniem jeży? Jeśli nie, to najwyższa pora na małą aktualizację w dziale „AI w niespodziewanych rolach”. W Wielkiej Brytanii ruszył pionierski projekt, który wykorzystuje AI do monitorowania populacji tych sympatycznych ssaków, a wyniki są po prostu jeżeliście dobre!

Jeże, choć wyglądają na małe, kolczaste kule niewinnie podkradające karmę dla kotów, mają dość trudny czas. Ich populacja w Wielkiej Brytanii zmniejsza się w alarmującym tempie, a przyczyny są różnorodne – od utraty naturalnego środowiska po zagrożenia ze strony ruchu drogowego. Ale nie bójcie się, nie jest to kolejna opowieść o zagrożonych gatunkach, w której jedyną nadzieją jest superbohater w pelerynie. Tym razem bohaterem jest sztuczna inteligencja, która nie nosi peleryny, ale ma supermoce analizy danych.

Zespół naukowców, ekologów i entuzjastów technologii postanowił wykorzystać AI do stworzenia systemu, który pozwala na dokładne śledzenie i analizowanie populacji jeży. Dzięki kamerom termicznym i algorytmom uczenia maszynowego, badacze mogą teraz zliczać jeże bez konieczności zakłócania ich naturalnego środowiska. To trochę jak Big Brother, ale w wersji przyrodniczej i bez dramatów związanych z głosowaniem.

System nie tylko zlicza jeże, ale również analizuje ich zdrowie, zachowania i nawyki. To daje naukowcom zupełnie nowe spojrzenie na życie tych stworzeń i pozwala na lepsze zrozumienie, jak możemy im pomóc. Można by rzec, że jeże właśnie dostały swojego osobistego asystenta, który nieustannie dba o ich dobrobyt, a wszystko to bez potrzeby płacenia pensji.

Co ciekawe, projekt ten nie tylko pomaga jeżom, ale może także zainspirować inne inicjatywy wykorzystujące AI do ochrony przyrody. Może więc niedługo usłyszymy o sztucznej inteligencji, która zajmuje się liczeniem motyli, śledzeniem migracji ptaków lub nawet o AI, które pomoże w odnajdywaniu zaginionych skarpetek (bo przecież wszyscy wiemy, że to one są największą zagadką współczesnej cywilizacji).

Źródło

Wyjście z wersji mobilnej