Alphabet i Anthropic pod lupą CMA – czy rynek AI stanie się mniej konkurencyjny?
Business Bezpieczeństwo Big Data Prawo Technologia

Alphabet i Anthropic pod lupą CMA – czy rynek AI stanie się mniej konkurencyjny?

Zawsze coś się dzieje w świecie technologii, a tym razem brytyjski regulator konkurencji bierze pod lupę kolejne AI-owe partnerstwo.

W świecie, gdzie sztuczna inteligencja rozwija się szybciej niż plotki na Twitterze, Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) postanowił przyjrzeć się bliżej współpracy giganta technologicznego Alphabet z startupem Anthropic. Czyżby w AI też zaczynało robić się ciasno jak w londyńskim metrze w godzinach szczytu?

W oświadczeniu wydanym w ostatni wtorek, CMA zasygnalizowało, że rozpoczyna analizę, czy współpraca ta nie prowadzi do „stworzenia istotnej sytuacji fuzji” na mocy ustawy o przedsiębiorstwach z 2002 roku, co mogłoby ograniczać konkurencję na brytyjskim rynku. Jeśli myśleliście, że prawnicy mają nudne życie, to zdecydowanie nie pracują oni w CMA w czasach AI.

Interesariusze i zainteresowane strony mogą przesyłać swoje uwagi do 13 sierpnia 2024 roku. Czyżby nadchodziła gorąca dyskusja na temat przyszłości AI, która będzie bardziej emocjonująca niż finał „Love Island”?

W lutym 2024 roku światło dzienne ujrzała informacja, że Alphabet zainwestował około 300 milionów dolarów (czyli jakieś 249 milionów funtów – kto by się tam przejmował przelicznikiem) w Anthropic. Wszystko to działo się w cieniu spektakularnego sukcesu ChatGPT od OpenAI, wspieranego przez Microsoft. Google nie tylko otworzyło portfel, ale również zawarło duży kontrakt na usługi chmurowe z Anthropic, co ciekawe, nie zobowiązując startupu do korzystania wyłącznie z ich chmury. Może to dlatego, że Anthropic ma też inne, równie zamożne związki – w tym z Amazonem, który w wrześniu 2023 roku zainwestował w startup początkowe 1,25 miliarda dolarów, a potem dorzucił kolejne 2,75 miliarda w marcu 2024 roku.

Anthropic, założony w 2021 roku przez byłych wykonawców OpenAI, w styczniu 2024 roku przetestował ograniczoną wersję swojego chatbota o imieniu Claude, który oferuje funkcje podobne do ChatGPT. W czerwcu uruchomili ulepszony model AI (Claude 3.5 Sonnet) oraz nowy układ, który ma zwiększyć produktywność użytkowników. Czyżby Claude szykował się do przejęcia roli najpopularniejszego AI w mieście?

Warto zauważyć, że CMA nie jest nowicjuszem w śledzeniu AI. Już w zeszłym roku potwierdzili, że badają modele podstawowe (FMs), które rozwijają się w zawrotnym tempie. W kwietniu 2024 roku wyrazili „poważne obawy” co do modeli FMs, które kontrolowane są przez niewielką liczbę firm technologicznych. Wygląda na to, że w AI również zaczyna się gra o tron, gdzie tylko najwięksi mogą przetrwać.

Źródło