Apple vs Google: Wojna o talenty AI nabiera tempa
Big Data Business Technologia

Apple vs Google: Wojna o talenty AI nabiera tempa

W najnowszych doniesieniach z branży technologicznej, Apple zaskakuje swoimi ruchami na polu sztucznej inteligencji, zatrudniając ekspertów i rozwijając tajemnicze laboratorium w Zurychu.

Apple, gigant technologiczny o wartości 2,7 biliona dolarów, ostatnio zrobił spore zakupy na rynku talentów AI, szczególnie podkradając specjalistów Google’owi. Czyżby w Cupertino szykowali się do rewolucji w swoich urządzeniach? Może wkrótce Siri będzie mogła prowadzić z nami płynne rozmowy, zamiast tylko przypominać o niezapłaconych rachunkach?

Według analizy Financial Times, Apple intensywnie poszerza swoje zespoły AI i uczenia maszynowego na całym świecie. Szczególnie interesujące jest to, że firma postawiła na talent z Google, przyciągając od 2018 roku około 36 osób. To trochę jak modernizacja futbolowego zespołu – zamiast kupować nowych napastników, Apple wybiera strategów od AI.

Nie tylko Kalifornia czy Seattle są domem dla innowacji Apple. Firma stworzyła również znaczącą obecność w Zurychu, gdzie, jak donosi Financial Times, powstało tajemnicze laboratorium „Vision Lab”. Ciekawostką jest, że jedno z biur jest tak tajne, że nawet lokalni mieszkańcy nie wiedzą o jego istnieniu. Można by rzec, Apple lubi swoją prywatność tak bardzo, jak użytkownicy iPhone’ów.

Choć Apple do niedawna uchodziło za spóźnialskiego w dziedzinie generatywnej AI, teraz wyraźnie nadrabia zaległości. W kwietniu firma pochwaliła się technologią ReALM, która rozumie wizualne treści lepiej niż GPT-4. W marcu z kolei światło dzienne ujrzał MM1, pierwszy z rodziny wielomodalnych modeli językowych Apple, a także zakup kanadyjskiego startupu DarwinAI, co ma wzmocnić kompetencje firmy w dziedzinie wizji komputerowej.

W październiku 2023 roku Apple zwiększyło inwestycje w generatywną AI do miliarda dolarów rocznie. To pokazuje, że firma serio podchodzi do rozwoju produktów opartych na tej technologii. Możemy się spodziewać, że kolejne urządzenia i komputery Apple będą jeszcze bardziej „inteligentne”.

Chuck Wooters, ekspert od modeli językowych, który dołączył do Apple w 2013 roku i pracował nad Siri, wspomina, że już wtedy firma mocno stawiała na sieci neuronowe. „Byliśmy wielkimi zwolennikami sieci neuronowych, zanim modele językowe stały się popularne,” mówi Wooters.

Tim Cook, CEO Apple, ostatnio zasugerował, że w tworzeniu są nowe projekty AI, w tym tajemniczy chatbot o nazwie „Apple GPT”. Cook podkreślił również, że AI jest już głęboko zakorzenione w produktach firmy, co tylko potwierdza, że przyszłość Apple będzie jeszcze bardziej automatyzowana.

Z niecierpliwością czekamy na czerwcową Worldwide Developers Conference, gdzie Apple może oficjalnie zaprezentować owoc swoich najnowszych prac nad AI. Kto wie, może wkrótce nasze iPhone’y będą mogły nie tylko odpowiadać na pytania, ale i zadawać je, tworząc zupełnie nowy poziom interakcji z użytkownikiem.

Źródło