W pogoni za bakteriami, które lubią sobie pospać – sztuczna inteligencja w natarciu
Jeżeli myśleliście, że tylko Wy macie prawo do drzemki po obiedzie, to jesteście w błędzie. Okazuje się, że pewne bakterie również lubią sobie przysnąć, a to właśnie podczas ich bakteryjnego „piątego snu” antybiotyki tracą swój urok. Ale naukowcy z MIT postanowili wykorzystać sztuczną inteligencję, żeby obudzić te ospałe mikroorganizmy i sprawić, że leki znów będą skuteczne.
W najnowszym badaniu, które może wydawać się scenariuszem nowego filmu science-fiction, zespół ekspertów wykorzystał AI do identyfikacji cząsteczek, które potrafią „wyciągnąć za uszy” tak zwane „bakterie śpiochy”. Te mikroskopijne leniuchy, znane również jako „persister cells”, mają tendencję do ignorowania ataków antybiotyków, co sprawia, że leczenie wielu infekcji staje się prawdziwym wyzwaniem. W końcu, jak walczyć z przeciwnikiem, który po prostu postanawia zignorować ciosy i zasnąć?
Na szczęście, sztuczna inteligencja nie zna słowa „drzemka” i nie odpuszcza. Naukowcy z MIT, wiedzeni chęcią rozwiązania tego problemu, przeprowadzili serię eksperymentów, w których AI analizowała setki tysięcy różnych cząsteczek. Wyniki? Odkryto substancje, które mogą być kluczem do skutecznego obudzenia bakterii i zmuszenia ich do stawienia czoła lekom.
W erze, gdzie bakterie wydają się być ciągle o krok przed nami, sztuczna inteligencja może okazać się naszym najbardziej wartościowym sprzymierzeńcem. Przyszłość pokazuje, że to nie latające samochody czy roboty sprzątające będą największym osiągnięciem ludzkości, ale inteligentne systemy, które pomogą nam zadbać o nasze zdrowie na poziomie mikroskopijnym.